"Krasnodębski wchodzi w buty Bismarcka". Kopacz odpowiada na propozycję debaty po niemiecku
"Trochę za wcześnie (Krasnodębski - red.) wchodzi w buty Bismarcka, który też chciał, by Polacy o polityce rozmawiali po niemiecku" - w taki sposób b. premier Ewa Kopacz odpowiedziała Zdzisławowi Krasnodębskiemu na propozycję debaty w obcym języku o PE, jaką złożył jej europoseł PiS. Politycy w nadchodzących eurowyborach wystartują z Wielkopolski.
"Ewa Kopacz jedynką Komisji Europejskiej w Wielkopolsce - proponuję debatę (także po angielsku lub niemiecku) o polityce europejskiej i roli Parlamentu Europejskiego" - napisał Krasnodębski w piątek na Twitterze. Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego zapewnił chętnie zmierzy się ze swoimi rywalami "na europejskość".
Chętnie zmierzę się z konkurentami z listy Koalicji „Europejskiej” w Wielkopolsce na europejskość
— ZdzisławKrasnodębski (@ZdzKrasnodebski) 15 marca 2019
Kopacz w oświadczeniu przesłanym Radiu Poznań odpowiedziała, że "jest zdziwiona propozycją debaty po niemiecku". Jej zdaniem europoseł "wchodzi w buty Bismarcka, który też chciał, by Polacy o polityce rozmawiali po niemiecku". Dodała, że jest gotowa na debatę w języku, w którym kandydat PiS omawiał program na wybory europejskie z prezesem Jarosławem Kaczyńskim.
"Co do Bismarcka - każdy polski polityk chciałby tyle zrobić dla Polski, ile Bismarck zrobił dla Niemiec. Można to powiedzieć zapewne tylko o Piłsudskim" - argumentował Krasnodębski na Twitterze. W kolejnych wpisach zapewniał, że nadal podtrzymuje swoje zaproszenie, a debata "może być również po angielsku". "Także nie, bo to język Churchilla?" - zapytał.
Co do Bismarcka - każdy polski polityk chciałby tyle zrobić dla Polski, ile Bismarck zrobił dla Niemiec. Można to powiedzieć zapewne tylko o Piłsudskim.
— ZdzisławKrasnodębski (@ZdzKrasnodebski) 19 marca 2019
Według Krasnodębskiego, odpowiedź Kopacz sugeruje, że była premier "żywi uprzedzenia wobec języka Goethego, Schillera, Heinego, Hölderlina, Rilkego, Manna". "Za chwilę może oświadczy, że nienawidzi Beethovena? Dziwna jest ta europejskość Koalicji Europejskiej".
W zeszłym tygodniu lider PO Grzegorz Schetyna zapowiedział, że na listach Koalicji Europejskiej będzie pięciu byłych premierów. Poinformował, że PO będzie proponować, aby Ewa Kopacz była "jedynką" Koalicji Europejskiej w Wielkopolsce. Krasnodębski jest liderem listy PiS w wyborach do PE w Wielkopolsce.