PZU nie udzieli informacji o nagrodach. Obawia się zarzutów o dyskryminację w zatrudnieniu
"Ujawnienie informacji o wysokości przyznawanych premii i nagród wszystkich pracowników mogłoby spowodować dochodzenie przez pracownika roszczeń z tytułu dyskryminacji w zatrudnieniu (nierówne traktowanie)" - napisał rzecznik prasowy PZU w odpowiedzi na pytanie Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska o nagrody dla pracowników spółki. Organizacja pytała o to w ramach dostępu do informacji publicznej.
Sieć Obywatelska pytała Powszechny Zakład Ubezpieczeń o wysokości wypłaconych nagród i premii dla pracowników w latach 2017 i 2018 z podaniem imion i nazwisk tych pracowników oraz uzasadnieniem przyznania bonusów finansowych.
W odpowiedzi spółka przypomniała, że do udzielenia informacji publicznej zobowiązane są władze publiczne oraz inne podmioty wykonujące zadania publiczne, a PZU SA nie jest takim pomiotem.
"Spółka nie zarządza ani nie gospodaruje majątkiem Skarbu Państwa ani mieniem komunalnym, nie wykonuje też zadań publicznych. Udział Skarbu Państwa w PZU SA jest mniejszościowy. (ok. 34 proc. akcji i głosów w spółce)" - czytamy w odpowiedzi rzecznika PZU.
Tajemnica przedsiębiorstwa
Jako powody odmówienia dostępu do informacji, PZU wskazało także tajemnicę przedsiębiorstwa oraz przepisy dotyczące ochrony danych osobowych każdego z pracowników. Jak podkreślono, "naruszenie przez pracodawcę zasad ochrony danych osobowych, w tym ujawnienie informacji o wysokości wynagrodzenia pracownika może stanowić naruszenie dóbr osobistych pracownika".
"Ujawnienie informacji o wysokości przyznawanych premii i nagród wszystkich pracowników mogłoby spowodować dochodzenie przez danego pracownika roszczeń z tytułu dyskryminacji w zatrudnieniu (nierówne traktowanie)" - napisał rzecznik PZU.
Komentarze