Niebezpieczeństwo przerwania kolejnej tamy w brazylijskiej kopalni. Władze wstrzymują poszukiwania

Świat
Niebezpieczeństwo przerwania kolejnej tamy w brazylijskiej kopalni. Władze wstrzymują poszukiwania
PAP/EPA/Antonio Lacerda

Koncern Vale ogłosił w niedzielę alert w związku z możliwością przerwania kolejnej tamy w kopalni rudy żelaza Corrego de Feijao w stanie Minas Gerais na wschodzie Brazylii. Wskutek przerwania pierwszej tamy zginęło w piątek co najmniej 40 osób, ok. 300 zaginęło. W związku z zagrożeniem przerwania kolejnej tamy, władze przerwały poszukiwania zaginionych.

W komunikacie wydanym przez Vale podano, że "wykryto wzrost poziomu wody w zaporze VI", która stanowi część kopalni Corrego de Feijao. O świcie ogłoszono pilną ewakuację strefy i nakazano mieszkańcom 39-tysięcznego miasta Brumadinho udanie się na wyżej położone tereny.

 

Przerwanie tamy nr I nastąpiło w piątek wczesnym popołudniem.

 

Wskutek zniszczenia tamy uwolniona została ogromna ilość szlamu i błota, które rozlały się po okolicach i zmusiły do ewakuacji mieszkańców z rejonów położonych w sąsiedztwie kopalni. Całkowicie zalana została znajdująca się w części administracyjnej kopalni stołówka, w której wielu górników akurat siedziało na przerwie obiadowej. To oni stanowią największą grupę wśród zaginionych. Na razie nie wiadomo, co spowodowało przerwanie tamy.

 

Prawie 300 zaginionych

 

Obecny bilans piątkowego przerwania tamy w znajdującej się w pobliżu miejscowości Brumadinho kopalni Corrego de Feijao to 40 zabitych, ale nie ma wątpliwości, że będzie on znacznie wyższy, bo prawie 300 osób jest uznawanych za zaginione, a jeszcze przed decyzją o wstrzymaniu akcji poszukiwawczej władze mówiły, że szanse na znalezienie żywych ludzi są znikome.

 

Teraz priorytetem jest ewakuacja mieszkańców z terenów zagrożonych zalaniem, gdyby przerwana została tama nr VI w kompleksie wydobywczym, a według ekip ratunkowych, prawdopodobieństwo takiego scenariusza jest duże. Władze szacują, że konieczna jest ewakuacja ok. 24 tys. osób.

 

Kopalnia Corrego do Feijao należy do koncern Vale SA, który jest największym producentem rudy żelaza na świecie.

 

W listopadzie 2015 r. w stanie Minas Gerais doszło do podobnego wypadku. Wskutek przerwania tamy w kopalni w miejscowości Mariana, ok. 120 km od Brumadinho - której Vale jest współwłaścicielem - zginęło 19 osób. Była do dotychczas najgorsza katastrofa ekologiczna w historii Brazylii. Wielu z poszkodowanych wówczas do dziś nie dostało odszkodowania.

prz/bas/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie