"Drobna stłuczka" wicepremier Szydło. Naprawa limuzyny ma kosztować 92 tys. zł
"Całkowity koszt naprawy Audi Q7 wyniósł 43 134, 66 zł (...) W odniesieniu do BMW, koszt przywrócenia pojazdu do stanu sprzed kolizji szacowany jest na 91 981, 02 zł" - poinformowała Służba Ochrony Państwa w odpowiedzi na interpelację Krzysztofa Brejzy. Poseł PO zapytał o kolizję kolumny rządowej z wicepremier Beatą Szydło. Była szefowa rządu informowała wówczas, że była to "drobna stłuczka".
Do kolizji doszło 25 października ubiegłego roku w Imielinie (Śląskie).
- Przez przejście dla pieszych przechodził pieszy i peugot kierowany przez 77-letniego mężczyznę zahamował, kolejne dwa auta również, ale nie udało się zahamować na tyle, żeby nie doszło do zderzenia - informowała wówczas podinspektor Aleksandra Nowara, rzeczniczka prasowa śląskiej policji.
Według ustaleń funkcjonariuszy, za zdarzenie odpowiadał kierowca ostatniego samochodu w kolumnie rządowej (Audi Q7). Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 220 zł oraz 6 punktami karymi.
W wyniku zdarzenia nie było poszkodowanych.
- Osoba ochraniana (Beata Szydło - red.), która jechała w drugim samochodzie, została przetransportowana do miejsca zamieszkania - dodała Nowara.
Wicepremier napisała tego samego dnia na Twitterze, że doszło do "drobnej stłuczki".
Dziękuję za troskę, wszystko ok. Była drobna stłuczka, nikomu nic się nie stało. Rozbite lampy i zderzaki. Uważajcie na drogach, bo deszcz i ślisko.
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) 25 października 2018
"Za naprawę zapłaci funkcjonariusz"
Poseł Krzysztof Brejza (PO) zapytał pod koniec grudnia Służbę Ochrony Państwa o koszty naprawy dwóch rządowych limuzyn, które zostały uszkodzone wskutek zdarzenia.
Komendant SOP poinformował, że w Audi Q7 doszło do uszkodzenia "zderzaka przedniego, błotnika, chłodnicy wody, chłodnicy oleju, chłodnicy klimatyzacji, pokrywy przedniej oraz reflektorów przednich".
"Całkowity koszt naprawy wyniósł 43 134,66 złotych, samochód został naprawiony w 2018 roku" - odpisał gen. Miłkowski.
💡🚙 Dostałem odpowiedź z #SOP - #drobnastłuczka w Imielinie, to wcale nie „rozbite lampy i zderzaki”. Koszt naprawy BMW wyniesie aż 91 tys., a Audi Q7 43 tys. i pokryty zostanie w większości z budżetu służby... Obydwa auta nie miały ubezpieczenia AC. pic.twitter.com/jupPlFlDF1
— Krzysztof Brejza (@KrzysztofBrejza) 23 stycznia 2019
Z dokumentu wynika również, że Q7 miało wykupioną "polisę ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej". Jak poinformował SOP, koszt naprawy pokryje funkcjonariusz służby, który prowadził audi - "do kwoty trzymiesięcznego uposażenia".
Dopłaci SOP
Gen. Tomasz Miłkowski dodał, że "pozostała część została poniesiona przez Służbę Ochrony Państwa z budżetu na 2018 roku".
Z kolei koszt naprawy rządowego BMW oszacowano na 91 981 zł i 2 grosze - poinformował SOP.
"W wyniku kolizji w samochodzie marki BMW doszło do uszkodzenia następujących elementów pojazdu: zderzaka przedniego, pokrywy przedniej, reflektorów przednich, zderzaka tylnego, pokrywy bagażnika, lamp tylnych oraz tłumika końcowego" - wskazał generał.
Ten samochód też miał wykupione OC. Jak napisał komendant SOP, koszt naprawy "zostanie w części pokryty przez funkcjonariusza Służby Ochrony Państwa do kwoty trzymiesięcznego uposażenia, reszta zostanie poniesiona przez Służbę Ochrony Państwa z budżetu na 2019 rok".
Dachowanie, potrącenie dziecka
Funkcjonariusze powołanej w lutym 2018 r. Służby Ochrony Państwa mają na swoim koncie kilka kolizji z udziałem najważniejszych osób w państwie. 27 lutego w Krakowie limuzyna z prezydentem Andrzejem Dudą najechała na separator oddzielający pas ruchu od torowiska. Z kolei 19 marca auto z kolumny marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego uderzyło w bariery energochłonne na terenie Podkarpacia.
15 kwietnia auto SOP dachowało w powiecie tucholskim; czterech funkcjonariuszy trafiło do szpitala, a 4 października jeden z radiowozów z prezydenckiej kolumny potrącił w Oświęcimiu dziecko.
13 stycznia w Krakowie doszło z kolei do kolizji limuzyny wicepremiera Jarosława Gowina.
Proces ws. wypadku w Oświęcimiu
Sama Beata Szydło - jeszcze jako premier - uczestniczyła w kolizji z udziałem limuzyny byłego Biura Ochrony Rządu. Do wypadku doszło 10 lutego 2017 r. w Oświęcimiu.
W sprawie tego zdarzenia toczy się proces przed Sądem Okręgowym w Krakowie.
Oskarżonym o nieumyślne spowodowanie wypadku jest 21- Sebastian Kościelnik - kierowca fiata seicento, które uczestniczyło w zdarzeniu. Kierowca nie przyznaje sie do winy.
Zobacz styczniowy wyjazd limuzyny rządowej Beaty Szydło spod pałacu Prezydenckiego.