"Szanujemy wolę rodziny". Spychalski o wycofaniu się z organizacji marszu przeciw nienawiści

Polska

- Łączymy się w bólu, wspieramy modlitwą rodzinę tragicznie zamordowanego Pawła Adamowicza. To trudny moment dla wszystkich uczestników sceny politycznej. Potrzeba wyciszenia i spokoju - powiedział w "Wydarzeniach i Opiniach" rzecznik prezydenta RP Błażej Spychalski. Pytany o rezygnację z marszu wszystkich opcji politycznych, przekazał, że uwzględniono wolę rodziny prezydenta Gdańska.

- Potrzeba jest, by cała klasa polityczna pokazała, że potrafi się zjednoczyć i wznieść się ponad podziały partyjne - stwierdził Spychalski w rozmowie z Piotrem Witwickim. 

 

Spychalski był pytany, czy Kancelaria Prezydenta w jakiś szczególny sposób będzie chciała uczcić pamięć Pawła Adamowicza. - Na pewno teraz potrzeba takiego wyciszenia, spokoju, jednoczenia się z rodziną śp. prezydenta Adamowicza. To jest bardzo ważne, żeby wspierać rodzinę w tych wyjątkowo trudnych dla niej chwilach. Bardzo ważne jest żebyśmy pokazywali jako cała klasa polityczna, że potrafimy się zjednoczyć - wskazał.

 

Poproszony o komentarz ws. odwołania przez prezydenta wspólnego marszu przeciwko przemocy i nienawiści w Gdańsku wyjaśnił, że pochód "miał być w zamyśle również wsparciem dla Pawła Adamowicza i jego rodziny". 

 

- W momencie, w którym pan prezydent mówił o marszu, jeszcze nie było wiadomo, że pan prezydent Adamowicz umarł. Więc miał być to marsz także wsparcia, taki który miał wszystkim pokazać, że jesteśmy razem, że wspieramy pana prezydenta Adamowicza - tłumaczył Spychalski. - Mieliśmy ogromną nadzieję, że jednak ta walka pana prezydenta Adamowicza - walka o życie - zakończy się sukcesem - dodał.

 

"Nie chcemy inicjować działań, których nie życzy sobie rodzina"

 

Jak wyjaśnił, podczas spotkania liderów partii politycznych w Pałacu Prezydenckim "wspólnie podjęto decyzję, że uszanujemy wolę rodziny, która prosi o spokój, o to, żebyśmy nie inicjowali żadnych takich rzeczy, których ona sobie nie życzy". - I stąd wspólna decyzja, tych którzy byli dzisiaj w Pałacu, że jeżeli będą takie marsze organizowane oddolnie, to my oczywiście jesteśmy "za", natomiast nie będziemy organizowali marszu sił politycznych - wyjaśnił.

Spotkanie ws. inicjatywy wspólnego marszu przeciwko przemocy i nienawiści rozpoczęło się w poniedziałek po godz. 16. w Pałacu Prezydenckim. Prezydent Andrzej Duda zaprosił na nie liderów partii politycznych.

 

W spotkaniu nie wzięli udziału szefowie PO i SLD oraz Ryszard Petru (Teraz!). Nieobecność argumentowali prośbą rodziny prezydenta Pawła Adamowicza o nieupolitycznianie niedzielnej tragedii.

 

O tym, dlaczego nie wziął udziału w spotkaniu u prezydenta, szef SLD Włodzimierz Czarzasty mówił programie "Polityka na ostro" w Polsat News:

 

ml/luq/ Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie