Zuchwały napad na opancerzoną furgonetkę z 2,5 mln euro. Gdy zatrzymała się, nadjechały buldożery

Świat

Opancerzony samochód, wiozący do urzędów pocztowych pieniądze na emerytury, zatrzymał się, gdy dwie ciężarówki zablokowały jej drogę na południu Włoch. Z boku nadjechały buldożery i otworzyły auto. Złodzieje wykradli pieniądze i odjechali. Akcja nie wzbudziła podejrzenia ani kierowcy auta, ani innych uczestników ruchu, bo na tej trasie roboty drogowe to codzienność.

Napady na samochody transportujące kosztowności są na Półwyspie Apenińskim częste, a w regionie Apulii działają wręcz wyspecjalizowane w tym grupy przestępcze.

 

Do tego napadu doszło na dwukierunkowej ulicy między Bari a Materą. Na jednym z pasów poruszała się furgonetka przewożąca prawie 2,5 mln euro. Za nią jechały dwie ciężarówki. W pewnym momencie jedna z ciężarówek wyprzedziła furgonetkę i stanęła w poprzek jezdni, to samo zrobił kierowca samochodu z tyłu, blokując kierowcy furgonetki możliwość ucieczki.

 

Chwilę później nadjechały dwa buldożery, które otworzyły furgonetkę. Czworo zamaskowanych napastników działało bardzo szybko. Wiadomo, że oddali kilka strzałów. Trzech pilnujących transportu strażników nie stawiało oporu.

 

Złodzieje ukradli prawie 2,5 miliona euro. Zanim uciekli samochodem osobowym, dla zatarcia śladów podpalili wykorzystane w napadzie ciężarówki. Napad trwał 20 minut.

 

Policja podejrzewa, że przeprowadzili go mieszkańcy północnej części Bari. W regionie Apulii działa zorganizowana grupa przestępcza, która dokonuje podobnych rabunków. W zeszłym roku pięć razy decydowała się na podobne napady, nie wszystkie były udanie.

 

Napady na samochody to ich specjalność

 

W 2018 roku policja aresztowała 11 członków grupy. Wiadomo, że odpowiada ona m.in. za napad w Ferrarze, gdzie obrabowała furgonetkę wiozącą pieniądze do banku.

 

Jaj łupem padły nawet ładunki samochodów z nawozami i żywnością. Poprzedni wielki napad miał miejsce w listopadzie 2018 roku.

Samochód pancerny transportujący zegarki i biżuterię został wówczas zatrzymany na autostradzie między Bari a Foggią. Uzbrojeni w karabiny i pistolety przestępcy sparaliżowali ruch uliczny i wykradli kosztowności.

 

Tak jak w napadzie z tego roku, oddawali strzały, by zastraszyć pozostałych uczestników ruchu.

 

Z kolei w 2016 r. gangsterzy zatrzymali autobus kursujący miedzy Apulią a Rzymem. Dwóch mężczyzn z bronią w ręku groziło wówczas i obrabowało 50 podróżnych. Ukradli pieniądze, telefony komórkowe i biżuterię.

ked/ml/ Polsat News, Corriere della Sera
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie