Kosiniak-Kamysz: decyzja ws. wsparcia Nowoczesnej jeszcze w tym tygodniu

Polska
Kosiniak-Kamysz: decyzja ws. wsparcia Nowoczesnej jeszcze w tym tygodniu
PAP/Tomasz Gzell

Decyzja ws. wsparcia Nowoczesnej będzie jeszcze w tym tygodniu - poinformował szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz po posiedzeniu klubu PSL-UED. Chodzić ma o ewentualne przejście jednego posła, by Nowoczesna miała klub w Sejmie. Posłowie PSL-UED mają jeszcze rozmawiać z władzami Nowoczesnej.

We wtorek wieczorem zebrał się klub PSL-UED, który rozmawiał o pomocy Nowoczesnej w zachowaniu klubu sejmowego. Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że do Nowoczesnej przejść miałby poseł klubu PSL-UED Jacek Protasiewicz.

 

Kosiniak-Kamysz powiedział dziennikarzom po zakończenia posiedzenia, że PSL-UED szuka dobrego rozwiązania jak wesprzeć i utrzymać podmiotowość klubu Nowoczesnej.

 

- Każdy w PSL i UED ma szansę się wypowiedzieć, ale nie wszyscy dzisiaj byli na klubie, więc będziemy ten klub kontynuować i pewnie w najbliższych dniach to ogłosimy, na pewno na tym posiedzeniu Sejmu dojdzie do tej konkluzji - zapowiedział szef PSL.

 

Zadeklarował też wsparcie dla wicemarszałek Sejmu z Nowoczesnej Barbary Dolniak. - Czas na marszałka z ramienia PSL był, ci którzy rządzą nie chcieli zachować standardów, nie chcieli tego, żeby była pełna reprezentacja wszystkich klubów parlamentarnych, to teraz my tego nie oczekujemy, a na pewno nie będziemy żerować na czyimś nieszczęściu. Nie będziemy sępami w polityce - podkreślił Kosiniak-Kamysz.

 

"Głęboko się zastanawiamy"

 

Przewodnicząca partii Unia Europejskich Demokratów Elżbieta Bińczycka oceniła, że sytuacja w Nowoczesnej jest "bardzo trudna". "Nie podjęliśmy jeszcze żadnej decyzji wiążącej, natomiast rzeczywiście głęboko się nad tym zastanawiamy" - podkreśliła.

 

Bińczycka poinformowała też, że zwołała w trybie natychmiastowym zarząd UED. "Będziemy wspólnie z PSL podejmować tę niełatwą decyzję" - powiedziała.

 

Jacek Protasiewicz poinformował, że w środę klub PSL-UED będzie chciał porozmawiać z szefem koła Nowoczesnej Pawłem Pudłowskim i szefową partii Katarzyną Lubnauer. "Chcemy też mieć pewność takiej stabilności po stronie Nowoczesnej, bo wiemy, że nawet jeśli miałoby nastąpić to wsparcie w postaci jednego parlamentarzysty - przyjmijmy, że mnie - to, żeby to miało sens, żeby było obopólne przekonanie, że nic się dalej nie posypie" - podkreślił Protasiewicz.

 

- Chcemy usłyszeć od szefostwa Nowoczesnej, jaka jest ich ocena sytuacji, bo to wszystko działo się naprędce, i nawet nie mieliśmy okazji porozmawiać - dodał.

 

W zeszłym tygodniu z Nowoczesnej odeszło siedmioro posłów (w tym dotychczasowa szefowa klubu Kamila Gasiuk-Pihowicz), którzy wraz z wykluczonym z Nowoczesnej posłem Piotrem Misiłą przeszli do klubu PO, który zmienił nazwę na klub Platforma Obywatelska - Koalicja Obywatelska. Po odejściu siedmiorga posłów klub Nowoczesnej przestał istnieć i stał się 14-osobowym kołem. Minimalna liczba posłów konieczna by istniał klub to 15 osób.

 

Od zeszłego tygodnia Nowoczesna prowadziła z kilkorgiem posłów rozmowy w sprawie dołączenia do koła, tak, aby mogła ona na powrót stać się klubem i nie straciła przez to swej reprezentacji w Prezydium Sejmu, czy komisjach sejmowych.

 

"Wszystko na to wskazuje, że pan poseł Protasiewicz dołączy do nas, decyzję tę musi jednak ogłosić klub PSL-UED" - powiedział wcześniej PAP jeden z ważnych polityków Nowoczesnej.

las/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie