CBA po kontroli Śląskiej Karty Usług Publicznych: kupione za 2,8 mln zł kasy są nieużywane

Polska

Kontrola CBA w firmie obsługującej transport publiczny w aglomeracji śląskiej wykazała, że kupione za 2,8 mln zł z pieniędzy publicznych kasy fiskalne są nieużywane. Pasażerowie dostają bilety jak dawniej - z papierowego bloczka. CBA uznało wydatek za "naruszający ustawę o finansach publicznych". Miasto wyjaśnia, że system informatyczny "Śląska Karta Usług Publicznych" jest jeszcze wdrażany.

Związek Komunalny Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego w Katowicach odpowiedzialny za  transport publiczny w aglomeracji śląskiej kupił za 2,8 mln zł drukarki fiskalne jako część systemu usprawniającego korzystanie z komunikacji miejskiej. Urządzenia miały ułatwić pracę kierowców i podróż pasażerom - drukować potwierdzenia opłaty za kurs oraz rejestrować w systemie przejazd jako "skasowany". 

 

Pod koniec maja funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego postanowili przyjrzeć się realizacji zamówienia publicznego na „Kontrolę jakości usług autobusowego transportu publicznego oraz infrastruktury przystankowej" w latach 2014–2018, a także zamówienia na "Dostawę, wdrożenie i utrzymanie systemu Śląska Karta Usług Publicznych". Kontrola zakończyła się 26 czerwca, a jej wyniki opublikowano w środę.

 

"Zbędne wyposażenie kabiny kierowcy"

 

CBA ustaliło, że kasy fiskalne warte 2,8 mln zł nie są wykorzystywane zgodnie z przeznaczeniem; większość z nich nie wydrukowała żadnego paragonu

 

Przez niemal  trzy lata od zakończenia wdrażania projektu, drukarki zainstalowane w pojazdach obsługujących linie komunikacji pasażerskiej stanowiły jedynie zbędne wyposażenie kabiny kierowcy, a sprzedaż biletów odbywała się tradycyjnie, z bloczków biletowych - wynika z kontroli.

 

Według CBA, z tego powodu wydatek "na zakup drukarek fiskalnych należy ocenić jako niecelowy, zatem naruszający uregulowania ustawy o finansach publicznych".

 

"Wdrożenie zmian wymaga czasu"

 

Komunikacyjny Związek Komunalny Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego odpiera zarzuty CBA. Argumentuje, że Śląska Karta Usług Publicznych jest rozległym systemem informatycznym, a wdrożenie wszystkich zmian wymaga czasu. Drukarki fiskalne nie są bezużyteczne.

 

- Kasy są wykorzystywane od początku do rejestracji początku i końca zmiany – zapewnia rzeczniczka prasowa KZK GOP, Anna Koteras.

 

Drukarek nie stosowano do sprzedawania biletów, ponieważ stawki, jakich zażądali operatorzy za taką sprzedaż z udziałem drukarek były znaczące. Według rzeczniczki, w nowych przetargach jest już wymóg takiej sprzedaży.

 

- System działa już m. in. w nowych połączeniach na lotnisko w Pyrzowicach - mówi Koteras.

ked/dro/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie