Wiceszef MSZ: solidarność UE, ONZ i NATO może powstrzymać eskalację konfliktu na Morzu Azowskim
Liczę, że solidarna postawa UE, Rady Bezpieczeństwa ONZ i NATO powstrzyma eskalację konfliktu na Morzu Azowskim - mówił wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk. Podkreślił, że Polska jest dziś bezpieczna dzięki konsekwentnej polityce obronnej i sojuszniczej.
Ukraina ogłosiła w poniedziałek stan wojenny w części kraju po zaatakowaniu w niedzielę przez Rosję trzech okrętów ukraińskiej marynarki wojennej w Cieśninie Kerczeńskiej między Morzem Czarnym i Azowskim. W wyniku zdarzenia rannych zostało sześciu ukraińskich marynarzy. Ukraińskie jednostki zostały ostrzelane i przejęte przez rosyjskie oddziały specjalne i znajdują się obecnie w porcie w Kerczu na kontrolowanym przez Rosję Krymie.
W kontekście rosyjskiej agresji na Ukrainę wiceszef resoru dyplomacji zapewnił we wtorek, że Polska jest bezpieczna. Wskazał, że prowadzimy bardzo konsekwentną politykę wzmacniania naszego bezpieczeństwa.
- Z jednej strony wzmacniamy nasz potencjał obronny modernizując armię, przeznaczając na obronność duże nakłady - ponad 2 proc. PKB, zgodnie z wymaganiami Sojuszu Północnoatlantyckiego. Z drugiej strony, dbamy też o właściwą politykę sojuszniczą, o zasadzenie naszego bezpieczeństwa na silnym, strategicznym sojuszu z USA - podkreślił Szynkowski vel w Polskim Radiu 24.
Konflikt w Cieśninie Kerczeńskiej
Stwierdził, że to, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, nie jest bez znaczenia.
- Od lat z dużym niepokojem przyglądamy się agresywnym działaniom Rosji, która łamie prawo międzynarodowe, która złamała prawo międzynarodowe wcześniej - agresją na Gruzję, później aneksją Krymu, wojną, która trwa na wschodniej Ukrainie, która pochłonęła już ponad 10 tys. ofiar. To jest kolejny aspekt i eskalacja tego konfliktu - mówił.
- Dzisiaj wiele wskazuje na to, że głównym dążeniem Federacji Rosyjskiej w jej polityce jest eskalacja konfliktu. Liczę, że solidarna postawa UE z jednej strony, z drugiej strony Rady Bezpieczeństwa ONZ, z jeszcze innej strony NATO sprawi, że będziemy mieli do czynienia z powstrzymaniem tej eskalacji konfliktu - powiedział.
Stwierdził, że "to niewątpliwie sytuacja, która każe "postawić znak zapytania co do intencji Federacji Rosyjskiej".
- Mam głęboką nadzieję, że Federacja Rosyjska w którymś momencie się zatrzyma - dodał.
Czytaj więcej
Komentarze