Starosta został odwołany na dwa dni i ponownie wybrany. Zawiesił funkcję w PiS
Starosta powiatu kolbuszowskiego Józef Kardyś zawiesił swoją funkcję przewodniczącego powiatowych struktur PiS. Decyzja ta ma związek z jego odwołaniem i po dwóch dniach ponownym powołaniem na stanowisko starosty.
O decyzji Kardysia w piątek poinformował zarząd okręgu rzeszowskiego Prawa i Sprawiedliwości.
W przekazanej mediom informacji przypomniano, że w czwartek zarząd zajmował się wyjaśnieniem "sytuacji związanej z odwołaniem i ponownym wyborem pana Józefa Kardysia na funkcję starosty powiatu kolbuszowskiego".
15 listopada, dwa dni przed upływem poprzedniej kadencji samorządu, rada powiatu kolbuszowskiego odwołała starostę Kardysia. Przez dwa dni nowym starostą był Ryszard Sukiennik. 17 listopada, już w nowej kadencji, starostą ponownie został Kardyś.
Według mediów rezygnacja niosła za sobą odprawę emerytalną dla Kardysia. Sukiennik natomiast miałby otrzymać trzymiesięczną odprawę za dwudniowe sprawowanie funkcji.
"Emerytura nie będzie mi wypłacana"
Kardyś w wydanym w poniedziałek oświadczeniu napisał, że zmiany na stanowisku starosty w ostatnich dniach poprzedniej kadencji "nie pociągały za sobą żadnych skutków finansowych". Podkreślił, że rezygnację złożył, aby uzyskać uprawnienia emerytalne; aby tak się stało, musiała bowiem "wystąpić jednodniowa przerwa w zatrudnieniu".
"W dniu 16 listopada dostarczyłem świadectwo pracy do ZUS, lecz emerytury nie podjąłem, nabyłem jedynie prawo do emerytury. Nie złożyłem wniosku o jej wypłatę, zatem emerytura nie będzie mi wypłacana" - napisał starosta. Jednocześnie dodał, że przysługująca mu odprawa jednomiesięczna, która została przelana na jego konto, została zwrócona do budżetu powiatu. Do oświadczenia dołączył ksero dowodu wpłaty.
"Pan Ryszard Sukiennik, który pełnił funkcję starosty, otrzyma wynagrodzenie proporcjonalne do ilości dni pełnienia funkcji starosty (tj. dwa dni), natomiast co się tyczy przyznanej mu trzymiesięcznej odprawy w związku z upływem kadencji, to pan Sukiennik złożył oświadczenie w dniu 17 listopada 2018 r., że rezygnuje z odprawy" - dodał Kardyś.
Na stronach starostwa powiatowego w Kolbuszowej w poniedziałek zostało opublikowane także pismo Sukiennika do przewodniczącego rady powiatu. Oświadcza w nim, że rezygnuje z przysługującej mu trzymiesięcznej odprawy.
"Nie doszło do złamania prawa"
W czwartek na ten temat obradował zarząd okręgu PiS. "Po wysłuchaniu stanowiska pana starosty oraz wskutek przeprowadzonej dyskusji i zasięgnięcia opinii członków zarządu i parlamentarzystów, pan Józef Kardyś zawiesił swoją funkcję przewodniczącego powiatowych struktur Prawa i Sprawiedliwości do czasu zbadania sprawy przez właściwe organy" - czytamy w informacji zarządu.
W informacji zacytowano stanowisko lidera rzeszowskich struktur PiS Władysława Ortyla. "Należy jednocześnie podkreślić, że w opinii zarządu (...) nie doszło do złamania prawa przez starostę kolbuszowskiego pana Józefa Kardysia, nie mniej jednak w naszej ocenie oraz ocenie społecznej tego rodzaju postępowanie może rodzić negatywne opinie" - zauważył Ortyl.
Dodał, że PiS od swoich członków oczekuje "pełnej transparentności i przestrzegania zasad uczciwości i postępowania zgodnie z zasadami etyki". W związku z tym "zarząd z zadowoleniem przyjął decyzję starosty o zawieszeniu swojej funkcji przewodniczącego struktur powiatowych PiS do czasu wyjaśnienia sprawy".
Zbadania sprawy chciał pełnomocnik Ruchu Narodowego
Ortyl podkreśla przy tym, że "obecnie zarząd okręgu oczekuje na rozstrzygnięcia skarg złożonych do instytucji i organów, które zajmują się sprawą z wniosku obywateli".
Wyjaśnienia i zbadania sprawy domaga się pełnomocnik Ruchu Narodowego na Podkarpaciu, a jednocześnie mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego Tomasz Buczek. O sytuacji w starostwie powiadomił on przewodniczącą komisji etyki PiS, prokuraturę okręgową w Tarnobrzegu, wojewodę podkarpackiego oraz rzeszowski oddział Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
WIDEO: Radny Koalicji Obywatelskiej przewodniczącym sejmiku podlaskiego, w którym większość ma PiS
Czytaj więcej