Putin: kraje, w których znalazłby się amerykańskie pociski rakietowe mogłyby stać się celem Rosji

Świat

Rosyjski prezydent Władimir Putin oświadczył w środę, że rozmieszczenie amerykańskich pocisków rakietowych średniego zasięgu w Europie zmusiłoby Rosję do obrania za cel tych krajów, w których znalazłyby się te pociski.

Jeśli pociski te, po wypowiedzeniu układu rozbrojeniowego INF, zostaną dostarczone do Europy, "powinniśmy odpowiedzieć symetrycznie" - powiedział Putin na konferencji prasowej z premierem Włoch Giuseppe Conte. Ostrzegł, że kraje europejskie narażają swoje terytorium na uderzenie odwetowe.

 

Przywódca Rosji powiedział, że jego kraj odpowie "bardzo szybko i skutecznie" na możliwe wycofanie się Stanów Zjednoczonych z układu INF o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego (IRBM) i średniego zasięgu (MRBM).

 

Oświadczył, że Rosję niepokoją dyskusje o możliwości uchylenia tego porozumienia. - Problem nie pojawił się wczoraj i nie trzy dni temu, kiedy prezydent USA powiedział o tym (wycofaniu się z INF - PAP) - ocenił. Putin powiedział, że Kongres USA już przewidział środki na prace badawcze, doświadczalne i konstruktorskie nad pociskami średniego zasięgu. Ocenił, że tego rodzaju prac nie prowadzi się po to, "by potem wyniki odłożyć na półkę".

 

Putin: to USA narusza układ o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych

 

- Teraz mowa jest o układzie INF, nie jest jasny los (układu) "nowy START". Jeśli to wszystko zostanie zdemontowane, to w sferze kontroli zbrojeń nie pozostanie już nic. Będzie tylko wyścig zbrojeń - ostrzegł rosyjski przywódca.

 

Odrzucił twierdzenie prezydenta USA Donalda Trumpa, że Rosja narusza układ INF. Oznajmił, że te zarzuty są jedynie "formalnym pretekstem" dla Waszyngtonu do wycofania się z porozumienia. Według rosyjskiego przywódcy to Stany Zjednoczone naruszają ten układ, m.in. poprzez budowę systemu obrony przeciwrakietowej.

 

Putin powiedział, że ma nadzieję przedyskutować te kwestie z Trumpem 11 listopada w Paryżu przy okazji uroczystości upamiętniających setną rocznicę zakończenia I wojny światowej. - Jesteśmy gotowi pracować z naszymi amerykańskimi partnerami bez histeryzowania. Ważne, co będzie dalej, jakie zapadną decyzje - dodał.

 

Badane "rozmaite możliwości" budowy gazociągów 

 

Na konferencji prasowej z szefem włoskiego rządu Putin wyjaśnił również, że obecnie rozpatrywana jest możliwość budowy gazociągów biegnących południową trasą dostaw gazu rosyjskiego do Unii Europejskiej. Badane są "wszelkie możliwości", w tym rozmaite trasy, poprzez które Włochy mogłyby otrzymywać gaz dostarczany powstającym gazociągiem Turecki Potok - wskazał prezydent Rosji.

 

Zapewnił, że nowe projekty przesyłu gazu z Rosji do UE nie są skierowane przeciwko żadnemu krajowi i "nie mają na celu zaszkodzenie interesom Ukrainy". Dodał, że celem jest "zaspokojenie rosnących potrzeb gospodarki Europy".

 

Prezydent Rosji poinformował również, że jego kraj będzie reprezentowany "na bardzo wysokim szczeblu" na zaplanowanej na 12-13 listopada konferencji w Palermo dotyczącej Libii. Zastrzegł, że nie wie, czy będzie mógł przyjechać osobiście. Władze Włoch zaprosiły Putina na tę konferencję.

msl/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie