Nie udało im się dopisać się do spisu wyborców przez ePUAP. Interweniuje Rzecznik Praw Obywatelskich

Polska
Nie udało im się dopisać się do spisu wyborców przez ePUAP. Interweniuje Rzecznik Praw Obywatelskich
PAP/Jakub Kaczmarczyk

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar zwrócił się do prezydenta Warszawy z pytaniami dotyczącymi wpisów obywateli do rejestru wyborców z wykorzystaniem Profilu Zaufanego, tzw. ePUAP. To wynik licznych skarg obywateli, jakie pojawiły się w mediach społecznościowych oraz wpłynęły do RPO.

RPO zapytał m.in., ilu osób w stolicy dotyczył ten problem i ilu wyborców złożyło wniosek o wpis do rejestru wyborców z wykorzystaniem ePUAP do 16 października włącznie, a także ilu po dniu 16 października z uwzględnieniem urzędów dzielnic, do których były kierowane. Poprosił też o podanie liczby wniosków, które nie zostały rozpatrzone do 21 października.

 

Działania Bodnara są wynikiem skarg, jakie wpłynęły do biura RPO. Jeden z obywateli, jak podkreślono w komunikacie prasowym, poinformował rzecznika, że wniosek przez ePUAP skierował w poniedziałek przedwyborczy, załączył skan dokumentu poświadczającego jego miejsce zamieszkania, a mimo to nie znalazł się na liście wyborców. Komisja - podano - poinformowała go wtedy "o dużej częstotliwości występowania takiego zdarzenia".

 

W niedzielę wyborczą o problemach z dopisywaniem do rejestru wyborców przez system ePUAP donosili zarówno użytkownicy portali społecznościowych, jak i media.

 

 

Przed wyborami samorządowymi wyborcy mieli prawo skierować do właściwej gminy wnioski o dopisanie do rejestru wyborców drogą elektroniczną, jednak system nie dawał możliwości przesłania dokumentów potwierdzających fakt stałego zamieszkiwania w gminie, w której ktoś chciał się dopisać do rejestru. Kodeks wyborczy zakłada, iż organ samorządu ma jedynie 3 dni na sprawdzenie i podjęcie decyzji o wpisaniu lub odmowie wpisania do rejestru wyborców.

 

W odniesieniu do tego minister cyfryzacji Marek Zagórski mówił w poniedziałek, że "system ePUAP w wyborach samorządowych zadziałał prawidłowo, a informacje, że zawinił, nie znajdują uzasadnienia". Zapewnił też, że formularz był przygotowany zgodnie z przepisami kodeksu wyborczego.

 

- Rola Ministerstwa Cyfryzacji kończy się wtedy, kiedy obywatel wypełnił wniosek i wysłał za pośrednictwem ePUAP-u. Reszta zadania należy do samorządu, który ma obowiązek zweryfikować taki wniosek, w ciągu trzech dni wydać decyzję i doręczyć ją niezwłocznie - mówił Zagórski.

ml/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie