18-latka złamała nogę, 17-latka ma uraz kręgosłupa. Próbowały uciec z ośrodka wychowawczego
Do wypadku doszło w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym dla Dziewcząt Niedostosowanych Społecznie we Wrocławiu, prowadzonego przez siostry zakonne. Nastolatki wyskoczyły przez okno na wysokości co najmniej 6 metrów. Do zdarzenia doszło 6 września, ale kurator oświaty dowiedział się o zdarzeniu dopiero w poniedziałek od reportera Radia Wrocław. W czwartek ma się rozpocząć kontrola ośrodka.
Odnaleziono nastolatki, które uciekły z wycieczki. Ukrywały się przez blisko miesiąc
Dyrektorzy placówek wychowawczych podejrzani o znęcanie się nad dziećmi. Mieli je bić i upokarzać
Opiekunki nastolatek ustaliły, że dziewczyny próbowały uciec z ośrodka, by wziąć udział w imprezie urodzinowej kolegi. Do takiej wersji przyznaje się również 17-latka, która doznała najpoważniejszych obrażeń.
"Wolę leżeć połamana, niż być w tym ośrodku"
- Nie musiały przez żadne okna skakać. Dziewczyny często, właściwie każdego dnia i to nawet dwukrotnie wychodzą do ogródka, więc naprawdę mają wiele różnych okazji, żeby - jeśli już coś je kusi - oddalić się samowolnie - wyjaśniała w rozmowie z Radiem Wrocław dyrektorka ośrodka siostra Arkadia ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.
- Wolę leżeć połamana, niż być w tym ośrodku - powiedziała z kolei 18-letnia Angelika, z którą udało się skontaktować dziennikowi "Fakt". Ona i 17-letnia Patrycja, zostały skierowane do ośrodka przed kilkoma miesiącami za notoryczne opuszczanie lekcji.
Leżące pod oknem dziewczyny jedna z zakonnic znalazła po kilku godzinach. Angelika doznała złamania lewej nogi i pęknięcia miednicy, a młodsza o rok Patrycja złamania obu nóg i kręgosłupa - szpital opuści za kilka miesięcy.
W czwartek ma się rozpocząć kontrola
Do wypadku, do którego doszło 6 września, wezwano pogotowie i policję, ale nie poinformowano dolnośląskiego kuratora oświaty Romana Kowalczyka. O całej sytuacji dowiedział się od dziennikarzy.
W poniedziałek stosowne wyjaśnienia przekazała kuratorowi dyrekcja ośrodka, a w czwartek kuratorium przeprowadzi kontrolę w ośrodku.
Śledztwo dotyczące przyczyn ucieczki dziewczyn oraz okoliczności, w jakich doszło do wypadku, prowadzi również wrocławska policja.
Radio Wrocław, Fakt
Komentarze