Sprzedawca dostał ataku serca. Nastolatkowie zamiast mu pomóc, ukradli pieniądze z kasy

Świat

Zafir Kelada, sprzedawca na stacji benzynowej w Auburn w stanie Waszyngton dostał ataku serca, gdy zwracał uwagę klientom. Mężczyzna podczas sprzeczki z dwoma nastolatkami, nagle zaczął się zataczać i upadł na stojak z butelkami z wodą. Zamiast udzielić poszkodowanemu pierwszej pomocy, nastolatkowie weszli za ladę i ukradli pieniądze z kasy. Pracownik stacji walczy o życie.

Do zdarzenia miało dojść w sobotę ok. godz. 17. Funkcjonariusze z Auburn opublikowali nagranie w poniedziałek. Widać na nim, jak jeden z nastolatków bierze przekąski z lady, częstuje nimi kolegę i zaczynają je jeść bez płacenia.

 

Otworzyli kasę; wynieśli papierosy

 

Według policjantów, Kelada miał nabić przekąski na rachunek trzeciego z klientów, stojącego przy kasie. Po wyjaśnieniu, że mężczyzna nie ma nic wspólnego z nastolatkami, sprzedawca wyszedł zza lady i zaczął nerwowo rozmawiać z nastolatkami. W pewnym momencie Kelada odwrócił się w stronę kasy i tracąc przytomność upadł na podłogę.

 

 

Mężczyzna stojący przy kasie natychmiast opuścił sklep. Chwilę później jeden z nastolatków wskoczył za ladę, a drugi stanął na czatach. Udało im się otworzyć kasę i ukraść pieniądze. Ze sklepu wynieśli także m.in. klika paczek papierosów.

 

Pogotowie zostało wezwane ok. trzech minut po kradzieży. Na numer alarmowy zadzwonił klient sklepu, który po wejściu do środka zauważył nieprzytomnego sprzedawcę.

 

Jest w stanie krytycznym, jego rodzina potrzebuje pieniędzy

 

Kelada został przewieziony do szpitala. Lekarze podają, że jest w stanie krytycznym.

 

"Prosimy o pomoc w identyfikacji mężczyzn, których widać na nagraniu. Chcemy, by spotkała ich sprawiedliwość" - napisała policja pod opublikowanym nagraniem na Facebooku. We wtorek funkcjonariusze poinformowali, że dzięki zaangażowaniu internautów udało się zidentyfikować mężczyzn.

 

Rodzina i bliscy Kelady zorganizowali zbiórkę pieniędzy na stronie GoFund.me. "Zarif ma 3 małe dzieci, jego żona nie pracuje. Nie wiadomo kiedy wróci do pracy. Jego rodzina będzie potrzebowała pieniędzy na jedzenie, czynsz i opłaty medyczne" - napisano w opisie zbiórki. Do tej pory zebrano ponad 10 tys. dolarów.

 

polsatnews.pl, New York Post, Zdj. główne: Facebook/Auburn WA Police Department

bas/ml/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie