Zawody w koszeniu bagiennych łąk nad Biebrzą. Oceniano czas, ale też technikę

Polska
Zawody w koszeniu bagiennych łąk nad Biebrzą. Oceniano czas, ale też technikę
PAP/Marcin Onufryjuk

Blisko trzydzieści dwuosobowych drużyn rywalizowało w sobotę w Szuszalewie (Podlaskie) nad Biebrzą w mistrzostwach w koszeniu bagiennych łąk dla przyrody. Impreza popularyzuje tradycyjne rolnictwo, które jest potrzebne unikalnej, biebrzańskiej przyrodzie.

Na specjalnie wyznaczonych torach na łące, uczestnicy mistrzostw świata, które odbyły się po raz siedemnasty, musieli skosić tradycyjną kosą bagienną łąkę. Oceniano czas, ale i technikę koszenia. Indywidualnie wygrał Jarosław Kisło w czasem 2 minuty 10 sekund. W kategorii zawodowców trzeba było skosić 60 metrów łąki, amatorzy kosili 50 metrów - poinformowała PAP Beata Głębocka z Biebrzańskiego PN.

 

Jak podkreśla Biebrzański Park Narodowy, koszenie łąk nad Biebrzą jest konieczne, bo z zarastanych terenów migrują rzadkie gatunki ptaków wodno-błotnych, dla których dolina Biebrzy jest ostoją.

 

"Sianokosy to część tradycji związanej z życiem człowieka na wsi. To także część działalności rolniczej, która pozwalała ludziom żyć w zgodzie z przyrodą. Metody uprawy dobre lub złe praktyki mogą przekształcić środowisko z korzyścią dla ludzi i natury albo zniszczyć dziedzictwo przekazane przez tych, którzy gospodarzyli tu przed laty" - podkreśla w informacji prasowej Biebrzański PN opisując idee mistrzostw. Park zaznacza, że żeby nie zniszczyć podmokłych łąk trzeba je kosić i w odpowiednim terminie i przy użyciu właściwych maszyn. BPN podkreśla także, że bez pomocy człowieka bagienne łąki "stracą swoje cenne wartości przyrodnicze".

 

 

 

10 tys. ha łąk do koszenia

 

Z danych Biebrzańskiego PN wynika, że w tym roku do koszenia przeznaczonych jest łącznie ok. 10 tys. ha łąk czy to w dzierżawie, czy też należących do prywatnych właścicieli. Sezon na sianokosy nad Biebrzą dopiero się rozpoczął, bo zgodnie z zasadami, łąki te można oczyszczać dopiero po zakończeniu sezonu lęgowego ptaków. Anna Piekarska z BPN poinformowała, że ze względu na to, że rok 2018 jest bardzo suchy, rolnikom brakuje paszy, park udostępnia zainteresowanym łąki, gdzie po ocenie wniosku przez park i za opłatą, rolnicy mogą skosić łąkę i pozyskać biomasę dla bydła.

 

Biebrzański PN jest największym pod względem obszaru polskim parkiem narodowym, właśnie obchodzi 25-lecie istnienia. Park chroni jedne z najcenniejszych w Europie obszarów bagiennych.

 

Mistrzostwa w Szuszalewie zorganizowano we współpracy z gminami Dąbrowa Białostocka i Lipsk oraz starostwem powiatowym w Sokółce.

 

PAP

mr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie