Złodzieje narzędzi wpadli na... myjce do okien. Grozi im do 10 lat więzienia
Policja w Gorlicach zatrzymała dwóch złodziei, którzy okradali domy w gminie Biecz (woj. małopolskie). Wpadli po tym, jak jedna z poszkodowanych rozpoznała myjkę do okien w samochodzie w pobliżu domu, do którego włamali się sprawcy. Grozi im do 10 lat więzienia.
Mieszkanka gminy Biecz poinformowała gorlicką policję 1 września, że w niezamieszkanym domu we wsi Wójtowa, którym się opiekuje, zauważyła wyważone drzwi, a z budynku zniknęło wyposażenie, w tym elektronarzędzia.
Na miejscu włamania policja zabezpieczyła ślady i zaczęła szukać złodziei.
Kolejnego dnia dom został ponownie okradziony. Kobieta idąc już drugi raz na policję zauważyła jednak, że jedno z elektryczna myjka do okien, podobna do tej, która zginęła z domu, leży w samochodzie zaparkowanym obok miejsca kradzieży.
Policjanci ustalili, kto jest właścicielem samochodu. Okazało się, że to 22-latek mieszkający w gminie Biecz. Policja postawiła mu zarzut kradzieży z włamaniem.
Mężczyzna przyznał, że przez ostatnie dwa tygodnie włamał się do niezamieszkałego domu w sumie cztery razy, a ponadto okradł pobliską szopę z elektronarzędzi. Drugim sprawcą był 29-letni mieszkaniec tej samej gminy.
Obaj przyznali się do zarzucanych czynów, grozi im 10 lat więzienia.
Policja odzyskała część skradzionych rzeczy. Sporo z nich sprawcy zdążyli już sprzedać.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze