Steven Seagal specjalnym przedstawicielem rosyjskiego MSZ

Aktor Steven Seagal został specjalnym przedstawicielem rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych - poinformował rosyjski resort na Facebooku. - To pozycja bez wynagrodzenia, porównywalna do ambasadorów dobrej woli ONZ - tłumaczą Rosjanie. Seagal ma odpowiadać za "kwestie humanitarne w relacjach USA i Rosji".

Aktor ma rozwijać współpracę pomiędzy Stanami Zjednoczonymi w obszarze sztuki, kultury i wymian młodzieży.

Według prokremlowskiej telewizji RT Seagal z zadowoleniem przyjął powierzone mu zadanie. - Zawsze bardzo chciałem zrobić wszystko, co w mojej mocy, by poprawić relacje rosyjsko-amerykańskie. Od wielu lat niestrudzenie podejmowałem nieoficjalne działania w tym kierunku i dziś odczuwam ogromną wdzięczność za szansę robienia tego samego oficjalnie - miał powiedzieć aktor.

To nie pierwszy raz, kiedy Seagal współpracuje z Rosją. Wielokrotnie nazywał Putina "wielkim przywódcą". W 2014 roku poparł aneksję Krymu, reklamował też karabiny Kałasznikowa.

Od ponad 10 lat 66-letni Seagal regularnie odwiedza Rosję, gdzie filmy z jego udziałem cieszą się dużą popularnością. W rosyjskiej telewizji pojawia się niekiedy, by opowiadać o swoich poglądach i karierze. W 2016 otrzymał rosyjskie obywatelstwo. Od ubiegłego roku gwiazdor ma zakaz wjazdu na Ukrainę na okres pięciu lat. Władze tego kraju wydały taką decyzję ze względu na bezpieczeństwo narodowe. W maju był jednym z honorowych gości uroczystej parady na Placu Czerwonym z okazji rocznicy zakończenia II Wojny Światowej.

polsatnews.pl, PAP

WIDEO - Na miasteczko Puurs zwrócone są oczy całego świata. To tam produkują szczepionkę Pfizera