Protesty po ogłoszeniu wyników wyborów w Zimbabwe. Świadkowie: wojsko zastrzeliło jedną osobę
Jedna osoba została zastrzelona w środę przez wojsko Zimbabwe w centrum Harare po tym, gdy na ulice stolicy wysłano wojsko do stłumienia protestów, które wybuchły w związku z poniedziałkowymi wyborami prezydenckimi i parlamentarnymi - mówią świadkowie.
Nad Harare lata wojskowy śmigłowiec, słychać wystrzały z broni, a ulicami z dużą prędkością przejeżdżają wozy opancerzone - relacjonują świadkowie.
Niektórzy protestujący palili opony i rzucali cegłami w stronę głównej drogi, gdzie zaparkowana była wojskowa ciężarówka. Policja użyła wobec nich armatek wodnych.
Świadek, na którego powołuje się Reuters, powiedział, że na miejsce przybyło co najmniej pięć ciężarówek z wojskowymi.
Z przekazanych w środę przez krajową komisję wyborczą niepełnych jeszcze wyników poniedziałkowych wyborów w Zimbabwe wynika, że większość w parlamencie zdobył rządzący Afrykański Narodowy Związek Zimbabwe - Front Patriotyczny (ZANU-PF). Przywódca opozycyjnego Ruchu na rzecz Zmian Demokratycznych (MDC) Nelson Chamisa oskarżył partię rządzącą o próbę sfałszowania wyborów.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze