Więzienna miss skazana na karę śmierci za brutalne zabójstwo. Zostanie powieszona

Świat
Więzienna miss skazana na karę śmierci za brutalne zabójstwo. Zostanie powieszona
Twitter/Steve Mumbu‏

Sąd Najwyższy w Kenii skazał na karę śmierci 27-letnią Ruth Kamande. Kobieta, która została w 2016 roku wybrana miss więzienia Langata, była oskarżona o brutalne zabójstwo swojego chłopaka. Z wyrokiem nie zgadza się organizacja Amnesty International.

W 2015 roku 24-letnia wówczas Ruth Kamande zabiła nożem swojego partnera. Wszystko wydarzyło się w jego domu w Nairobi. Kobieta zadała mężczyźnie 25 ciosów kuchennym nożem.

 

Kobietę, która od razu stała się główną podejrzana, udało się zatrzymać bardzo szybko. W oczekiwaniu na proces kobieta wygrała konkurs piękności w lokalnym więzieniu.  

 

 

W trakcie procesu Ruth twierdziła, że jest niewinna. Przekonywała, że zabiła działając w samoobronie, gdyż partner chciał ją zarazić wirusem HIV.

 

Sędzia prowadząca sprawę, powołując się na ustalenia biegłych medycyny sądowej, nie dała jednak wiary jej wyjaśnieniom. Eksperci orzekli bowiem, że wbrew temu co mówi kobieta, ciosy były zadawane w dużych odstępach czasu i nie wyglądały na zadane przez osobę, która by się broniła.

 

Osaczała partnera, była zazdrosna i agresywna

 

- Dźgnęła ofiarę 25 razy, nie w krótkich odstępach czasu, ale raczej rozkładając to tak, jakby rozkoszowała się zbrodnią - powiedziała sędzia Jessie Lessit.

 

Według sądu o winie oskarżonej miało również świadczyć to, że w czasie trwania związku, kobieta osaczała swojego partnera, kontrolowała go na każdym kroku, była zazdrosna i agresywna.

 

Kobieta miała również tuż po zbrodni manipulować dowodami. Śledczy ustalili również, że sama zadała sobie niewielkie rany, które miały uwiarygodnić jej wersję wydarzeń.

 

Amnesty International nie zgadza się z wyrokiem

 

- Cieszymy się, że ten dzień nadszedł - oświadczyła ciotka zamordowanego. - Jego dziadek oczekiwał, że pewnego dnia wyjdzie za mąż, będzie miał dzieci. Ja miałam nadzieję, że przyjedzie odwiedzić moją rodzinę w Kanadzie, gdzie mieszkamy. Nigdy nie dostanie już takiej szansy - powiedziała krewna ofiary.

 

Zgodnie z wyrokiem sądu kobieta ma zostać powieszona. - Chcę, aby młodzi ludzie wiedzieli, że niedopuszczalne jest zabijać swojego chłopaka lub dziewczynę, nawet gdy czujesz się zawiedziony lub sfrustrowany - powiedziała sędzia uzasadniając wyrok.

 

Karę śmierci dla 27-latki potępiła zajmująca się prawami człowieka organizacja Amnesty International. Według jej przedstawicieli kara śmierci jest "okrutną, nieludzką i przestarzała metodą karania".

 

NairobiNews, NDTV

dk/grz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie