Kobieta zachorowała w trudno dostępnym gorczańskim przysiółku. Uratowała ją Grupa Podhalańska GOPR

Polska

Informacja o kobiecie z problemami kardiologicznymi dotarła do centrali Grupy Podhalańskiej GOPR w piątek ok. 9:00. Na miejsce pojechał samochodem terenowym zespół ratowników, który do przysiółka Ochotnicy Dolnej dotrzeć musiał pieszo, bo dojazd zniszczyły ulewne deszcze. Gdy okazało się, że chorą trzeba zawieźć do szpitala, ratownicy zapakowali ją na nosze i na ramionach znieśli niżej w dolinę.

Użycie śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego nie było możliwe ze względu na niekorzystne warunki pogodowe, niski pułap chmur i padający deszcz. Dlatego zapadła decyzja o ewakuacji chorej w noszach typu KONG.

 

Na miejsce akcji wysłano do pomocy kolejne zespoły. Wspólnymi siłami ratownicy znieśli chorą do quada, a następnie przekazali ją do karetki zespołu ratownictwa medycznego.

 

 

 

 

polsatnews.pl

hlk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie