Polski boczek i żeberka królują w USA
Firmy mięsne sprzedały w tym roku w USA niemal o połowę więcej wieprzowiny niż w roku poprzednim. W ciągu zaledwie trzech lat USA urosły na pierwszego odbiorcę naszej wieprzowiny, zwłaszcza boczku - informuje czwartkowa "Rzeczpospolita".
Według informacji "Rz" polskie mięso odzyskuje popularność w Stanach Zjednoczonych. W 2013 r. USA były na 22. miejscu listy importerów wieprzowiny z Polski. W tym roku znalazły się na pierwszym miejscu. W ciągu czterech miesięcy 2018 r. eksporterzy zarobili w USA 275,2 mln zł, co oznacza wzrost o 15 proc. względem poprzedniego roku. Jest to dwukrotnie wyższy wynik od drugiego w kolejności odbiorcy mięsa - Włochy kupiły wieprzowinę o wartości 121,5 mln zł. Trzecie w kolejności są Niemcy z eksportem o wartości 119,7 mln zł.
Największym powodzeniem w USA cieszą się boczek i żeberka, popularna jest również szynka Krakus i puszkowane pasztety. Amerykanie płacą 3 euro za kilogram mięsa - jest to cena wyższa niż płacona przez Niemcy (1,37 euro za kg) oraz przez pozostałe kraje, do których eksportowane jest polskie mięso (ok. 2 euro za kg). Od stycznia do kwietnia tego roku do Stanów Zjednoczonych sprowadzono 25,6 tys. ton polskiego mięsa.
Eksport mięsa do Stanów Zjednoczonych jest ważny m. in. ze względu na stratę w 2014 r. kluczowych dla Polski odbiorców: Rosja wprowadziła embargo, a niektóre inne państwa, np. Chiny, zrezygnowały z naszego mięsa po pojawieniu się wirusa afrykańskiego pomoru świń.
Uprawnienia do eksportu na rynek amerykański posiada 18 polskich zakładów, z czego jedynie dwa należą do polskiego biznesu - czytamy w artykule "Rz".
PAP
Czytaj więcej
Komentarze