Jechał samochodem bez kierownicy i fotela. Kierował kluczem nastawnym, siedział na wiadrze
Brytyjscy policjanci zwrócili uwagę na samochód poruszający się po ulicach King's Lynn w hrabstwie Norfolk, bo w oczy rzucał się brak przedniego zderzaka, grilla, reflektorów i jednego błotnika. Auto jechało na przebitych oponach. Gdy mundurowi zatrzymali pojazd do kontroli, okazało się, że widoczne z zewnątrz usterki nie były niczym szczególnym, wobec tego, co działo się we wnętrzu Peugeota 206.
Auto zostało zatrzymane do kontroli przez partol brytyjskiej drogówki w czwartek wieczorem. Podejrzenia wzbudził stan techniczny samochodu.
Policjanci zwrócili uwagę na brak przedniego zderzaka, lewego nadkola, oraz przebite opony.
Jak się okazało pojazd był w opłakanym stanie także w środku. W samochodzie nie było fotela kierowcy, więc "pomysłowy" kierowca prowadził auto siedząc na starym plastikowym wiadrze.
Jeszcze bardzie szokujący jest fakt, że w samochodzie nie było również... kierownicy, która została zastąpiona kluczem nastawnym.
W toku policyjnego dochodzenia okazało się, że Peugeot 206 od 2015 roku nie miał ważnych badań technicznych. Nie wiadomo, dlaczego kierowca zdecydował się wyjechać takim samochodem na drogę publiczną, ani jaki był cel jego podróży.
W lakonicznym komunikacie miejscowa policja podała jedynie, że kierowca popełnił "zbyt wiele wykroczeń, by o nich wszystkich wspominać".
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze