Gronkiewicz-Waltz przegrała z Polską Fundacją Narodową ws. kampanii "Sprawiedliwe sądy"
Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy oddalił wniosek prezydent stolicy, dotyczący darowizny Polskiej Fundacji Narodowej na realizację kampanii "Sprawiedliwe sądy" - poinformowała w wydanym oświadczeniu fundacja. Sąd uznał, że darowizna była zgodna z przepisami prawa i statutem fundacji.
"Zgodnie z wydanym 4 czerwca br. orzeczeniem sądu kampania »Sprawiedliwe Sądy« uzyskała wsparcie finansowe PFN zgodnie z przepisami prawa i statutem oraz celem w jakim Fundacja została powołana. Sąd przyznał rację argumentom PFN. Prezydent Warszawy nie wskazała żadnych konkretnych przejawów działalności fundacji, które miałyby być sprzeczne z prawem. Nie został też wskazany żaden przepis prawa, z którym działalność Fundacji miałaby być sprzeczna. Sąd nie uwzględnił wniosków dowodowych organu nadzoru" - poinformowała fundacja w opublikowanym na Twitterze oświadczeniu.
"Przyniosła pożądany efekt"
Według PFN, kampania miała na celu wyjaśnienie opinii publicznej, także na arenie międzynarodowej, "zasadność reformy wymiaru sprawiedliwości w Polce i ochronę wizerunku Polski". Twórcy kampanii przekonują, że przyniosła ona pożądany efekt.
Sąd Rejonowy dla https://t.co/kzmUIn52rk. Warszawy oddalił wniosek Prezydent https://t.co/kzmUIn52rk. Warszawy, dotyczący darowizny PFN na realizacje kampanii „Sprawiedliwe Sądy”. Tym samym uznał zaangażowanie PFN w ten projekt za zgodne z prawem oraz celami statutowymi Fundacji. pic.twitter.com/qZKsZSXJEz
— Fundacja_PFN 🇵🇱 (@Fundacja_PFN) 15 czerwca 2018
- Jedną z idei kampanii, która naszym zdaniem przebiła się w opinii publicznej, było przekonanie społeczeństwa (...), iż każda władza powinna podlegać weryfikacji w ramach wyborów demokratycznych, zaś wybór składu władzy przez członków tej samej władzy jest błędnym rozwiązaniem mogącym skutkować nieprawidłowościami - poinformował prezes PFN Cezary Jurkiewicz.
- Czekamy na pisemne uzasadnienie. Będziemy na pewno odwoływać się od decyzji - powiedział wp.pl Bartosz Milczarczyk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Warszawy.
W listopadzie ubiegłego roku Hanna Gronkiewicz-Waltz zwróciła się do PFN o przesłanie kopii uchwał związanych z prowadzeniem kampanii. Fundacja odmówiła, argumentując, że obejmują one tajemnicę prawnie chronioną oraz że fundacja może być kontrolowana wyłącznie przez Radę Fundacji, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz sąd.
Jednocześnie fundacja złozyła zażalenie na decyzję prezydent Warszawy do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Kolegium uznało racje prezydent stolicy, czyli że jest ona organem nadzorczym wobec fundacji i w związku z tym może wnioskować o zbadanie legalności jej działań.
Dzięki temu Hanna Gronkiewicz-Waltz mogła wystąpić ws. Polskiej Fundacji Narodowej do sądu.
"Niech zostanie tak, jak było"
W ramach kampanii "Sprawiedliwe sądy", która - w zamyśle jej autorów - miała przybliżać polskiej i zagranicznej opinii publicznej cele i szczegóły reformy sądownictwa w Polsce, na ulicach polskich miast pojawiły się m.in. billboardy z hasłem "Niech zostanie tak jak było. Czy na pewno tego chcesz?". Według PFN koszt kampanii nie przekroczył 9 mln zł.
12 września ratusz "w związku z dualizmem uprawnień nadzorczych wobec Fundacji" wszczął postępowanie nadzorcze wobec PFN. Z tego powodu poprosił zarząd fundacji o uchwały dot. kampanii "Sprawiedliwe sądy".
Wątpliwości wokół #AferaBillboardowa wymagają wyjaśnienia. Napisałam dziś w tej sprawie do @PiotrGlinski i wszczęłam postępowanie nadzorcze. pic.twitter.com/jH3quZFtnt
— Hanna Gronkiewicz (@hannagw) 20 września 2017
Misją powołanej w grudniu 2016 r. Polskiej Fundacji Narodowej jest budowa pozytywnego wizerunku Polski w kraju i za granicą. Fundacją kieruje stołeczny radny PiS Cezary Jurkiewicz. PFN finansowana jest przez 17 spółek Skarbu Państwa.
polsatnews.pl, wp.pl
Czytaj więcej