Islandczycy w drodze na mundial. Zostali pożegnani jak wojownicy idący na wielką bitwę
Pożegnanie islandzkich piłkarzy, wylatujących na mundial w Rosji, przypominało odprowadzanie wojowników na wielką bitwę. Nie było krzyków kibiców tylko raczej poważne skupienie i szacunek. Zawodnicy szli do samolotu po specjalnie przygotowanym czerwonym dywanie.
Atmosfera była rodzinna, ponieważ na Islandii, liczącej 334 tysiące mieszkańców, właściwie każdy każdego zna, a książka telefoniczna nie porządkuje abonentów po nazwiskach tylko według imion.
Na lotnisku Keflavik w Reykjaviku już od godzin porannych przebywały grupy kibiców, członkowie drużyn młodzieżowych i dzieci. W terminalu piłkarze pozowali do zdjęć, które mógł zrobić każdy obecny, a zespół muzyczny śpiewał pieśni pożegnalne.
7️⃣ days until we play 🇦🇷 at the @FIFAWorldCup
— Knattspyrnusambandið (@footballiceland) 9 czerwca 2018
✈️ We are on our way to Russia!#fyririsland pic.twitter.com/mmJq8wh7vD
Nie było ochroniarzy, ani podpisywania autografów i było to uroczyste pożegnanie "Strakarnir Okkar", czyli naszych chłopców, jak się nazywa piłkarską reprezentacje Islandii.
Las imágenes que todos esperábamos ver, así partían nuestros 23 vikingos repletos de ilusión. #fyririsland #teamiceland #ÁframIsland 🇮🇸🇮🇸 pic.twitter.com/SFOEr8Oias
— Islandia mi pasión 🇮🇸 (@BarraVikinga) 9 czerwca 2018
Samolot linii Icelander lecący do Krasnodaru z powodu ogromnej ilości bagażu ekipy składającej się z 53 osób został specjalnie tak zaaranżowany, że nawet jedna z toalet podczas lotu służyła za szafę.
- W sumie zabieramy 2900 kilogramów bagażu - powiedział odpowiedzialny za sprzęt reprezentacji Sigurdur Sveinn Thordarson. Na ujęciach telewizji RUV widać było, że walizki zostały umieszczone nawet na fotelach i przypięte pasami.
Wylot był dwukrotnie opóźniony. Najpierw z powodu zapomnienia ważnych dokumentów dotyczących mundialu, a później okazało się, że selekcjoner Heimir Halgrimmsson zostawił torbę podręczną z paszportem w autobusie, który już odjechał z lotniska.
Islandia będzie miała bazę treningową w hotelu "Nadieżda" w miejscowości Gelendzik. Pierwszy mecz rozegra już 16 czerwca z Argentyną w Moskwie. Później 22 czerwca spotka się z Nigerią w Wołgogradzie, a ostatnie spotkanie grupowe rozegra 26 czerwca z Chorwacją w Rostowie nad Donem.
PAP
Czytaj więcej