Prezydent w Tbilisi wspomina słowa Lecha Kaczyńskiego. "Bez wolnej Gruzji nie ma suwerennej Polski"
- Celem nie powinien być sam wzrost gospodarczy, ale przede wszystkim zrównoważony rozwój - mówił w sobotę na Forum Ekonomicznym w Tbilisi prezydent Andrzej Duda. Przywołał słowa byłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego o tym, że bez suwerennej Gruzji nie będzie bezpiecznej Europy.
Prezydent Duda składa w sobotę wizytę w Gruzji w związku z obchodami 100-lecia proklamowania I Demokratycznej Republiki Gruzji. W uroczystościach, które rozpoczynają się w południe czasu miejscowego (10 w Polsce) biorą udział także inni przywódcy z krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Wcześniej polski prezydent wraz z prezydentem Słowacji Andrejem Kiską oraz prezydentem Gruzji Giorgim Margwelaszwilim i gruzińskim premierem Giorgim Kwirikaszwilim wziął udział w otwarciu forum ekonomicznego.
- Jest dla mnie dużym wzruszeniem, że mogę dziś stanąć tu w Tbilisi w tym tak ważnym dniu, kiedy razem wspólnie obchodzimy 100-lecie ustanowienia I Demokratycznej Republiki Gruzji - powiedział Duda.
Lech Kaczyński "patrzyłby na nas z wielką radością i satysfakcją"
Wspominał swojego - jak mówił - "wielkiego patrona i poprzednika, prezydenta Rzeczypospolitej prof. Lecha Kaczyńskiego, dla którego wolna, niepodległa, suwerenna i bezpieczna Gruzja była ważnym, czy wręcz podstawowym, elementem bezpieczeństwa europejskiego, ale i szerzej, bezpieczeństwa światowego".
Prezydent zaznaczył, że Kaczyński uważał, że "bez niepodległej, suwerennej, bezpiecznej Gruzji nie będzie bezpiecznej, spokojnej Europy, wolnej od wojny i nie będzie bezpiecznego świata". - A przede wszystkim - co była dla niego z całą pewnością najważniejsze - nie będzie suwerennej, niepodległej Polski - powiedział Duda.
Przypomniał, że Lech Kaczyński "zginął w 2010 roku w Rosji". - Ale dziś z całą pewnością, patrząc na to forum, gdzie Polska wspiera także to dzisiejsze spotkanie i jego organizację, jestem przekonany, że patrzyłby na nas z wielką radością i satysfakcją i z całego serca gratulowałby Gruzji tego wspaniałego stulecia - mówił Duda.
Wyraził satysfakcję, że on jako "uczeń i następca" Kaczyńskiego może uczestniczyć w otwarciu Forum Ekonomicznego w Tbilisi, "które prezydent wolnej, niepodległej, suwerennej Gruzji objął swoim patronatem". - Jestem dumy, że wzorce, które na przestrzeni ostatnich ponad 20 lat zostały wypracowane w Polsce, znajdują dziś zastosowane w Gruzji; że to forum odbywa się we współpracy z fundacją organizującą Forum Ekonomiczne w Krynicy - mówił prezydent.
"Gruzja jest absolutnie ważnym partnerem Polski"
- Naszą ambicją było stworzenie platformy, która umożliwiałaby spotkania politykom, samorządowcom, biznesmenom i ekspertom, ale i dziennikarzom z Europy Środkowej i Wschodniej; która umożliwiałaby dyskusję na ważne tematy, która umożliwiałaby zawieranie nowych kontaktów, które w przyszłości zaowocują wzmocnieniem współpracy w naszym regionie - powiedział Duda, mówiąc o Forum w Krynicy.
Zaznaczył, że jeśli Gruzja sięga dziś po te wzorce, Polacy przyjmują to z wielką satysfakcją i radością. - Gruzja jest absolutnie ważnym partnerem Polski w regionie Kaukazu Południowego - podkreślił prezydent. - Mam nadzieję, że ta nowa, tworzona dzisiaj platforma kontaktu, jaką staje się to forum, poszerza możliwości współpracy, zawłaszcza ekonomicznej, handlowej i inwestycyjnej - powiedział Duda.
Prezydent podkreślił, że warunkami pomyślnego wzrostu gospodarczego są przede wszystkim bezpieczeństwo i pokój, bez których żaden rozwój nie jest możliwy; "i nawet sąsiedztwo konfliktu oznacza niestabilność, koszty i ograniczenie rozwoju" - zaznaczył.
"Warunkiem rozwoju jest spójność społeczna"
"Po drugie - wskazał prezydent Duda - warunkiem rozwoju jest spójność społeczna". - Wzrost nie może odbywać się za cenę pogłębienia społecznych różnic. Różnice te należy niwelować, czemu mają służyć choćby realizowane (...) w Polsce programy społeczne, takie jak 500+, poprawiające sytuację rodzin czy program Mieszkanie+ dający młodym ludziom szanse na pierwszy, własny kąt, żeby założyć rodzinę - powiedział Duda.
- Naszym celem nie powinien być jedynie wzrost gospodarczy, ale przede wszystkim zrównoważony rozwój społeczno-gospodarczy - podkreślił prezydent Duda. Przekonywał, że na takim prospołecznym myśleniu w perspektywie długofalowej zyskają wszyscy i wpłynie ono pozytywnie na rozwój sytuacji gospodarczej i społecznej.
Trzecim warunkiem wzrostu gospodarczego - mówił Duda - jest wolny handel, który gwarantuje możliwość dobrej współpracy międzynarodowej. Prezydent zaznaczył, że potencjał polsko-gruzińskiej współpracy gospodarczej nie jest jeszcze w pełni wykorzystany, "zwłaszcza przy tak dobrych stosunkach politycznych".
Zaznaczył, że w 2017 roku utrzymano pozytywne tendencje w rozwoju tej współpracy, obroty handlowe wzrosły o około 30 proc. W tym polski eksport o 24 proc., a import z Gruzji do Polski o ponad 80 proc. Jak mówił, Gruzja od 2016 roku jest największym odbiorcą polskich produktów eksportowych na Kaukazie Południowym. - Mamy nadzieję na kontynuację tej tendencji w 2018 r. Jestem przekonany, że na przestrzeni kolejnych lat jesteśmy w stanie osiągnąć w tym zakresie znacznie więcej - powiedział prezydent.
"W Gruzji drzemie ogromy potencjał"
Według Dudy obszarami, w których ta współpraca może się odbywać, jest m.in. udział polskich firm w realizacji strategicznego programu rozwoju hydroenergetyki w Gruzji. - Obiecujące jest także zainteresowanie gruzińskich partnerów polskimi propozycjami w zakresie zielonych technologii, odnawialnych źródeł energii, efektywności energetycznej i gospodarki odpadami - mówił prezydent.
Jego zdaniem takim obszarem jest też współpraca transportowa, w tym wsparcie dla powstawania korytarza transportowego Zachód-Południe łączącego Indie przez Iran a następnie Azerbejdżan, Gruzję, Ukrainę i Polskę do Europy Zachodniej - a także rozwój nowego Jedwabnego Szlaku z Chin poprzez Kazachstan, a potem również Azerbejdżan, Gruzję, Ukrainę i Polskę do Europy Zachodniej. Duda wskazał, że są to szlaki, które mogłyby stać się alternatywą dla tych biegnących przez Rosję.
Z kolei prezydent Gruzji podkreślił, że jest dla niego bardzo ważne móc rozpocząć tak istotny dla Gruzji dzień "od powitania dwóch przyjaciół" - prezydentów Polski i Słowacji. Jak mówił Margwelaszwili, "to niezwykle symboliczne, bo to dwóch liderów, którzy bardzo mocno popierają i chronią interesy Gruzji w wielu międzynarodowych formatach".
Podkreślił, że w Gruzji drzemie ogromy potencjał. Wskaźniki ekonomiczne i biznesowe są bardzo dobre. -Gruzja może być punktem wyjścia do innych rynków, takich jak Chiny, Turcja czy kraje byłego ZSRR - podkreślił gruziński prezydent.
Natomiast premier Kwirikaszwili podziękował przywódcom za udział w obchodach proklamacji I Demokratycznej Republiki Gruzji. - Gruzja to kraj, który wdraża reformy i stara się znaleźć swoje miejsce w wielkiej europejskiej rodzinie. Jesteśmy dumni ze swej kultury i tradycji. Wiemy, jaki jest koszt wolności, dlatego Gruzini cieszą się z tego święta - mówił szef rządu. Jak podkreślił, Gruzja jest "małym krajem, ale z otwartym, prężnie rozwijającym się rynkiem".
PAP
Czytaj więcej
Komentarze