Piłkarze na Helu, a Krychowiak krzyczy: "rób zdjęcia". Gest Andrzeja Dudy zdumiał kadrowiczów
Przebywający na zgrupowaniu w Juracie piłkarze reprezentacji Polski złożyli wizytę w prezydenckiej rezydencji na Helu, gdzie byli gośćmi Andrzeja Dudy. W pewnym momencie doszło do spontanicznej sytuacji, którą uwiecznił na zdjęciu prezydencki fotograf. Piłkarze byli zaskoczeni.
Od poniedziałku reprezentanci przebywają na pierwszym przed mistrzostwami świata w Rosji zgrupowaniu w Juracie. W środę przed południem piłkarze odbyli pierwszy trening na boisku w pobliskiej Jastarni, a po obiedzie udali się na spotkanie z Prezydentem RP do jego rezydencji na Helu.
Maiłem dziś w Juracie wspaniałych Gości. Odwiedzilła mnie nasza piłkarska Biało-Czerwona Rodzina. Bardzo dziękuję za sympatyczne spotkanie. Trzymamy kciuki! pic.twitter.com/ksoDdA3TQh
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) 23 maja 2018
Jednym z punktów wizyty było wspólne zdjęcie. W czasie przygotowań do zrobienia fotografii doszło do niecodziennej sytuacji, na która uwagę jako pierwszy zwrócił Grzegorz Krychowiak.
"Widać, że ciągle zaskakuje"
"Ustawiam wszystkich do zdjęcia grupowego. Nagle krzyknął @GrzegKrychowiak - „rób zdjęcia, Prezydent pomaga znosić wózek!” W sumie to już nie pierwsza taka sytuacja (dla PAD to norma) ale widać, że ciągle zaskakuje :)" - opisał całe zdarzenie na Twitterze osobisty fotograf prezydenta Jakub Szymczuk.
Spotkanie @AndrzejDuda z Reprezentacją Polski w Piłce Nożnej. Ustawiam wszystkich do zdjęcia grupowego. Nagle krzyknął @GrzegKrychowiak - „rób zdjęcia, Prezydent pomaga znosić wózek!” W sumie to już nie pierwsza taka sytuacja (dla PAD to norma) ale widać, że ciągle zaskakuje :) pic.twitter.com/qYMZVXK7IF
— Jakub Szymczuk (@jakub_szymczuk) 23 maja 2018
Zachowanie głowy państwa spodobało się internautom. "Prezydent też człowiek i takie dobre uczynki się ceni" - napisał jeden z komentujących. "Serce się raduje" - dodał kolejny.
Podczas spotkania Andrzej Duda nie odmówił sobie krótkiej pogawędki z zawodnikami. Niektórzy, jak Michał Pazdan, zostali nawet specjalnie wyróżnieni przez prezydenta.
Rozmowa z „Ministrem Obrony” i Następcą😁 pic.twitter.com/WltIEg2RG0
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) 23 maja 2018
- Widzę takie lekkie napięcie na twarzach. To jest taki moment specyficzny, ale chciałem spotkać się z panami, aby powiedzieć, że jak zawsze trzymam kciuki i niezależnie od wszystkiego możecie być pewni, że jestem z panami. Wy będziecie walczyć na boisku, a my będziemy walczyć przed telewizorem z różnego rodzaju emocjami - powiedział prezydent podczas spotkania z zawodnikami.
Andrzej Duda przyznał, że wszyscy wierzą w udany występ biało-czerwonych, jednak w piłce nożnej niczego nie można zakładać, ani być pewnym.
- Ta odpowiedzialność jest w waszych rękach i wszyscy na was bardzo liczą. Zdajemy sobie sprawę, a przynajmniej ja zdaję sobie sprawę, że to jest sport, a w sporcie bywa różnie. Nieraz murowani faworyci nie są w stanie podołać, a ci, którym nie dawało się żadnych szans, robią świetne wyniki. I na szczęście tak jest, bo w przeciwnym wypadku sport byłby mało ciekawy - ocenił.
Prezydent w roli przewodnika
Podczas spotkania Andrzej Duda wcielił się też w rolę przewodnika po swojej rezydencji.
- To specyficzne miejsce, chyba najbardziej reprezentacyjne, luźniejsze niż Pałac Prezydencki. W mojej ocenie tu można zaprosić każdego. Bywał tutaj prezydent Stanów Zjednoczonych i dzisiaj również mógłby tutaj przyjechać i na pewno nie powiedziałby, że Polska nie ma miejsc na poziomie, gdzie może przyjąć głowy innych państw - zauważył Duda.
Pod nieobecność Roberta Lewandowskiego pełniący obowiązki kapitana drużyny narodowej Kamil Glik przekazał prezydentowi reprezentacyjną koszulkę z napisem "Andrzej Duda" i numerem 100. Z kolei gospodarz spotkania zrewanżował się flagą prezydencką z dołączonym listem - Niech wam przyniesie szczęście - podsumował.
Zgrupowanie w Juracie, które potrwa do soboty, ma charakter regeneracyjny. Podczas pobytu nad morzem biało-czerwonym mogą towarzyszyć rodziny i partnerki. W poniedziałek w Arłamowie rozpocznie się już "właściwy" obóz. Ostateczny, 23-osobowy skład kadry selekcjoner ma ogłosić 4 czerwca.
Przed mundialem biało-czerwonych czekają jeszcze dwa mecze kontrolne. 8 czerwca w Poznaniu ich rywalem będzie Chile, a cztery dni później zagrają w Warszawie z Litwą. Następnego dnia kadra Nawałki wyleci do swojej bazy w Soczi. Rywalami Polaków w grupie H będą kolejno: Senegal (19 czerwca w Moskwie), Kolumbia (24 czerwca w Kazaniu) i Japonia (28 czerwca w Wołgogradzie).
polsatnews.pl, PAP