Zatrzymano 64 pseudokibiców z Konina. Sąd rozpatrzy ich sprawy w trybie przyspieszonym

Polska

Kibice klubu z Konina przełamali bramę boczną od ul. Grunwaldzkiej w Toruniu i wtargnęli na stadion. Część z nich była zamaskowana. Na prośbę organizatora meczu wprowadzono siły policyjne. Funkcjonariusze zatrzymali łącznie 64 mężczyzn, najmłodszy miał 16 lat. Wszyscy usłyszeli zarzuty. Grozi im kara do 3 lat więzienia. Aresztowani trafili do cel w kilku miastach, bo w Toruniu zabrakło miejsca.

W niedzielę po południu na stadionie miejskim przy ul. Bema w Toruniu odbywał się mecz III ligi Elana Toruń - Górnik Konin. Według policji, była to tzw. impreza masowa o podwyższonym ryzyku.

 

W pewnym momencie czekająca przed bocznym wejściem kilkudziesięcioosobowa grupa kibiców przełamała bramę i wdarła się na stadion.

Wprowadzona przez organizatora meczu policja zatrzymała część z tych osób: dużą grupę jeszcze na stadionie, kolejnych po meczu po analizie materiału z monitoringu.

 

Policja uznała, że zatrzymani naruszyli ustawę o bezpieczeństwie imprez masowych. 

 

16-latek przesłuchany i przekazany rodzicom


Łącznie policjanci zatrzymali 64 mężczyzn. Najmłodszy z nich 16-latek został od razu przesłuchany i przekazany rodzicom.

 

Wszyscy pozostali  trafili do policyjnych aresztów w Toruniu, Bydgoszczy, Włocławku, Inowrocławiu i Grudziądzu. W  poniedziałek rozpoczęły się pierwsze przesłuchania.


Wszyscy usłyszeli identyczne zarzuty - wdarcia się na teren obiektu w czasie trwania imprezy masowej, czego dokonali w warunkach chuligańskich. Grozi im kara do 3 lat więzienia. O losie podejrzanych zdecydują toruńska prokuratura i sąd, które będą rozpatrywać sprawy w trybie przyspieszonym.

 

polsatnews.pl

grz/dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie