Córka Korwin-Mikkego prawomocnie skazana. M.in. za posiadanie heroiny

Córka polityka została zatrzymana przez policję w kwietniu ubiegłego roku w Warszawie. Policjanci w jej samochodzie znaleźli woreczek z heroiną. Okazało się też, że kobieta prowadziła auto nie posiadając uprawnień, które cofnięto jej w listopadzie 2015 r.

Sprawą zajęła się prokuratura, która skierowała akt oskarżenia do Sądu Okręgowego Warszawa-Praga. Korynna K.-M. została oskarżona o posiadanie "zawiniątka z folii aluminiowej, w której znajdowało się 0,22 grama heroiny".

W maju zapadł prawomocny wyrok.

- Sąd wymierzył łączną karę roku i sześciu miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w miesiącu. Od oskarżonej zasądzono na rzecz Skarbu Państwa kwotę 3.308,10 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych - powiedziała wp.pl Joanna Adamowicz z biura prasowego Sądu Okręgowego Warszawa-Praga.

"To jej sprawa, jest dorosła"

– A niech ją aresztują. Ja siedziałem za komuny, teraz więzienia są o wiele lepsze niż dawniej. Ona ma trzydzieści parę lat, dorosła jest, niech się tłumaczy. Chłopcom to trzeba czasami pasem przylać, a dziewczynek nie można, widocznie za mało siły tu stosowałem, no tu w ogóle jej nie stosowałem, i takie są skutki – mówił w ubiegłym roku po zatrzymaniu córki były europoseł Janusz Korwin-Mikke.

- Podtrzymuję swoje stanowisko z ubiegłego roku. To jej sprawa, jest osobą dorosłą. Rozmawiałem z nią na ten temat. Ale powtarzam, jest osobą dorosłą - powiedział także we wtorek.

Już wcześniej Korynna K.-M. miała problemy z prawem. W przeszłości została przyłapana na kradzieży w markecie budowlanym. Przyznała się do winy i została ukarana przez policję mandatem w wysokości 500 zł.

 

wp.pl, polsatnews.pl

Czytaj więcej