Niespodzianki nie było. Kuchciński pozostaje marszałkiem Sejmu; Gliński ministrem kultury
Marek Kuchciński pozostaje marszałkiem Sejmu. W środowym głosowaniu odrzucony został wniosek o jego odwołanie, złożony przez kluby PO, Nowoczesna i PSL-UED. Sejm nie zgodził się również na wyrażenie wotum nieufności wobec ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego.
Za odwołaniem Kuchcińskiego opowiedziało się 168 posłów, przeciw było 249, od głosu wstrzymało się dziewięciu.
Wniosek o odwołanie Kuchcińskiego z funkcji marszałka Sejmu posłowie PO, Nowoczesnej i PSL-UED złożyli w połowie kwietnia; jako powód szefowie tych klubów podawali wówczas sposób prowadzenia przez marszałka obrad w czasie głosowań nad zmianami w ustawach sądowych. Według nich Kuchciński prowadził wtedy obrady w sposób skandaliczny, uniemożliwił posłom zadawanie pytań i zgłaszanie wniosków formalnych.
Jak mówiła podczas wtorkowej sejmowej debaty nad wnioskiem Kamila Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna), Kuchciński, jako marszałek Sejmu miał służyć ludziom i konstytucji, a służy jako narzędzie partyjne; zamiast roli sędziego, staje do walki. Natomiast poseł PiS Waldemar Buda oświadczył wtedy, że wniosek o odwołanie Kuchcińskiego jest skandaliczny i ma charakter polityczny.
Gliński pozostanie ministrem kultury
W środę Sejm nie zgodził się również na wyrażenie wotum nieufności wobec ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego.
Przeciw wnioskowi opozycji o wyrażenie wotum nieufności było 237 posłów, 188 była za, 3 wstrzymało się od głosu.
W Sejmie we wtorek późnym wieczorem odbyła się debata nad wnioskiem klubu PSL-UED o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra kultury Piotra Glińskiego, pod którym podpisali się także posłowie PO i Nowoczesnej. Wcześniej we wtorek komisja kultury zaopiniowała go negatywnie.
Wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra Glińskiego złożył w Sejmie w połowie kwietnia klub PSL-UED. Powodem wniosku - jak uzasadniali wówczas posłowie tego klubu - jest "gigantyczny transfer pieniędzy" na prywatne konto książąt Czartoryskich. Pod wnioskiem podpisali się także posłowie PO i Nowoczesnej.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze