Bliskie spotkanie polskiego imigranta z UFO na monecie kolekcjonerskiej w Kanadzie
Historię spotkania z UFO, która przydarzyła się Kanadyjczykowi polskiego pochodzenia Stefanowi Michalakowi, właśnie upamiętniła kanadyjska mennica Royal Canadian Mint, wybijając 20-dolarową monetę z czystego srebra.
Kolekcjonerska moneta ma kształt jajka, na rewersie widnieje kolorowa scena z Michalakiem i wznoszącym się nad jeziorem latającym spodkiem. Ten sam rewers świeci oglądany w ciemności; widać wówczas kontury UFO, snop światła i zarys postaci.
Our newest collector #coins have just been released! Browse the entire collection here: https://t.co/cPvUbGDvIu pic.twitter.com/tL0lYkEWd9
— Royal Canadian Mint (@CanadianMint) 3 kwietnia 2018
Wydarzenia nad jeziorem Falcon w Manitobie są najlepiej udokumentowanym przypadkiem obserwacji UFO w Kanadzie. 20 maja 1967 roku Michalak, imigrant z Polski, mechanik i geolog amator, wybrał się na spacer w okolice tego jeziora. Nagle spostrzegł dwa świecące obiekty. Jeden z nich wystartował, drugi - wylądował ok. 50 metrów od Michalaka. Polak miał pół godziny na dokładną obserwację i szkice, ocenił średnicę nieznanego obiektu na ok. 11 metrów. W końcu podszedł do "spodka", sądząc, że to jakiś nowy pojazd armii amerykańskiej, który ma problemy techniczne. Opisywał, że widział w środku światła, ale nie zauważył żadnych postaci. Dotknął metalowego obiektu, ale wówczas pojazd wzbił się w powietrze. Podmuch gorącego powietrza przewrócił Michalaka, zapaliła się wówczas jego koszula i czapka. Zerwał z siebie płonące ubranie i uciekł.
Michalak wrócił do domu w Winnipeg. Następnie trafił do szpitala, ponieważ cierpiał na bóle głowy, mdłości, utraty przytomności, tracił na wadze. Jednak lekarze nie stwierdzili żadnego napromieniowania. Oparzenia na klatce piersiowej utworzyły punktowy wzór w kwadracie, dobrze widoczny na zrobionych wówczas zdjęciach.
Uważał, że widział tajny wojskowy pojazd
Kanadyjscy lekarze Michalaka wysłali go do Mayo Clinic, ale - jak opisuje portal stacji CBC w dokumentacji Falcon Lake Incident - kiedy po kilku tygodniach lekarz Michalaka chciał uzyskać informacje ze słynnego amerykańskiego szpitala, klinika Mayo oświadczyła, że nie było takiego pacjenta. Michalak wielokrotnie opowiadał o tym, co widział w rozmowach z lekarzami, psychiatrami, badaczami, wojskowymi i nikt nigdy nie znalazł niespójności w jego relacjach. Nie twierdził przy tym, że widział UFO. Jak mówił jego syn, uważał, że widział tajny wojskowy pojazd.
Sam Michalak, który zmarł w 1999 roku w wieku 83 lat, wydał niewielką książeczkę na temat Falcon Lake Incident, ale na swojej opowieści nigdy nie zarobił. W ubiegłym roku ukazała się książka "When They Appeared", napisana przez jego syna Stana Michalaka i badacza relacji o niezidentyfikowanych obiektach latających Chrisa Rutkowskiego.
Rutkowski, z wykształcenia astronom, bada relacje o UFO od ponad 30 lat. Jak wielokrotnie mówił w mediach, co roku otrzymuje około tysiąca relacji o dziwnych zjawiskach w Kanadzie, ale podkreśla, że 95 proc. tych wydarzeń ma naturalne przyczyny.
Miłośnicy zjawisk, których dotychczas nauka nie potrafi wytłumaczyć, oraz opowieści o tajemniczym kosmosie mogą obecnie kupić w kanadyjskiej mennicy dwudziestodolarówkę upamiętniającą wydarzenia nad jeziorem Falcon, a także monety z postaciami z Gwiezdnych Wojen.
PAP
Czytaj więcej