Lubnauer: Michał Jaros kandydatem Nowoczesnej na prezydenta Wrocławia

Polska

- Nowoczesna ma we Wrocławiu swojego kandydata na prezydenta, jest nim Michał Jaros - oświadczyła w programie "Graffiti" szefowa partii Katarzyna Lubnauer. Podkreśliła, że niezależnie jak potoczą się wybory, Nowoczesna i PO będą wzajemnie wspierać swoich kandydatów. Szef PO Grzegorz Schetyna zadeklarował we wtorek, że zarekomenduje wrocławskim strukturom PO kandydaturę Kazimierza M. Ujazdowskiego.

Na pytanie, czy Platforma próbowała przekonać Nowoczesną do poparcia dla Ujazdowskiego Lubnauer odparła, że "pewnie będzie jeszcze próbowała".

 

- Koalicja Nowoczesnej z PO dotyczy sejmików wojewódzkich, natomiast cała reszta to kwestia dalszych porozumień - dodała Lubnauer.

 

"Udaje człowieka, którym nie jest"

 

Jednocześnie oceniła, że Kazimierz Ujazdowski "udaje człowieka, którym nie jest". Jej zdaniem Ujazdowski ma "bardzo określone poglądy i nie zna języka związanego z kwestiami liberalnymi".

 

- W dzisiejszych czasach jest tak, że czymś normalnym jest zapytanie kandydata na prezydenta co sądzi o organizacji Parady Równości, czy też jaki jest jego pogląd finansowania przez miasto programu in vitro; obawiam się, że w takich tematach nie mamy punktów styczności z panem Ujazdowskim - zaznaczyła szefowa Nowoczesnej.

 

"Potrzebny jest ktoś z nową energią"

 

Jak dodała, obecny prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz "zbudował markę i dużo zrobił dla Wrocławia". Podkreśliła jednak, że "w tej chwili jest czas na nową energię, nowe pomysły dotyczące codziennego życia miasta.

 

- Potrzebny jest ktoś z nową energią, dynamizmem, być może z nowego pokolenia - podkreśliła Lubnauer.

 

W związku z tym, jej zdaniem, Michał Jaros wydaje się być lepiej dopasowany.

 

Na uwagę, że kandydat Nowoczesnej wypada słabo w sondażach, Lubnauer odparła, że wybory są dopiero za kilka miesięcy. - On dużo jeździ po mieście, uczestniczy w wydarzeniach, rozmawia z wrocławianami i ma dużo spotkań; można powiedzieć, że to jest rozbiegówka do kampanii wyborczej, a nie sama kampania - zaznaczyła.

 

"Nie można oddać miast władzom PiS"

 

Podkreśliła też, że niezależnie jak potoczą się wybory, PO i Nowoczesna nie może pozwolić na oddanie miast władzom Prawa i Sprawiedliwości, więc w II turze wyborów na pewno będą wzajemnie wspierać swoich kandydatów.

 

- Mam jednak nadzieję, że będziemy mogli wybrać kandydata, który będzie bardziej liberalny i który będzie nosił te wartości liberalne, które ma Nowoczesna - dodała Lubnauer.

 

Pierwsza tura wyborów samorządowych odbędzie się w jedną z trzech niedziel: 21 października, 28 października lub 4 listopada br. W wyborach wybierzemy wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, a także rady gmin i powiatów oraz sejmiki województw.

 

PAP

paw/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie