Pozew przeciwko szefowi FBI; problem z paczką. "Państwo w Państwie" odpowiada na listy widzów

Polska

Setki listów tradycyjnych i maili w każdym tygodniu; ludzkie dramaty, problemy prawne i poczucie niesprawiedliwości. Jak co tydzień na wybrane przez dokumentalistów redakcji listy odpowiada adwokat - mecenas Marcin Grodzicki.

Porady prawne udzielane na łamach portalu mają charakter ogólny i nie mogą zastąpić bezpośredniego kontaktu z prawnikiem.

 

Fikcyjnie zatrudniona?

 

Agnieszka: piszę do państwa w sprawie która ostatnio bardzo mnie dotknęła, mianowicie chodzi o sytuację kobiet w ciąży. Po dwóch miesiącach od zatrudnienia na stanowisku projektant mebli (moje wykształcenie - architekt wnętrz) z  pensją 3000 zł brutto w szybko rozwijającej się firmie, gdzie tworzyłam swoją nową kolekcje mebli dziecięcych, ZUS wszczął postępowanie w sprawie prawidłowości mojego zatrudnienia. Po naszych obszernych wyjaśnieniach, przekazaniu dokumentów związanych z zatrudnieniem, pokazaniu zaświadczenia o odbytym stażu w tej firmie, listami obecności, listami płac i wiele innych dokumentów, przedstawieniem jednego z projektów graficznych, które robiłam, przyszła decyzja od ZUS, która stwierdziła, że byłam fikcyjnie zatrudniona. Jak to wszystko się ma do prowadzonej teraz polityki prorodzinnej? Gdzie jest przepis, że podczas pracy nie mogę zajść w ciąże? Aktualnie jestem w 7 miesiącu ciąży i nie mam siły na to wszystko, na odwoływanie się od decyzji ZUS-u do sądu. Czy z powodu zajścia w ciążę jestem traktowana jak przestępca…? Bardzo bym prosiła o zajęcie się w waszym programie tą kwestią.

 

Mec. Marcin Grodzicki: szanowna Pani, oczywiście pracując może Pani zajść w ciążę. Kobietom w ciąży przysługuje specjalna ochrona. Pisze Pani, że nie ma Pani siły na odwoływanie się od decyzji do sądu, ale obawiam się, że niestety nie ma Pani wyjścia. Tylko w ten sposób może Pani zmienić niekorzystną decyzję urzędników. Te wszystkie argumenty i dokumenty, potwierdzające, że faktycznie Pani pracowała w tej firmie, trzeba będzie przedstawić sądowi. Proszę pamiętać, że nawet gdyby sąd pierwszej instancji i wydał niekorzystny dla Pani wyrok. Jest możliwość wniesienia apelacji i nawet skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego.

 

Pozew przeciwko szefowi FBI

 

Wojciech: w 2015 roku, podczas obchodów rocznicy warszawskiego getta w Waszyngtonie, szef FBI w swoim przemówieniu oskarżył Polskę i Polaków o współodpowiedzialność za ludobójstwo i holokaust, mówiąc m.in. "Mordercy i ich wspólnicy z Niemiec, Polski i Węgier". Złożyłem więc pozew do polskiego sądu przeciwko niemu, w imieniu swoim, mojej rodziny i wszystkich Polaków, by formalnie przeprosił Polskę i Polaków. Akta zostały przetłumaczone przez sąd, do sprawy przyłączyła Prokuratura Okręgowa z Warszawy i czeka na wysyłkę do Waszyngtonu. W ciągu ostatnich dwóch i pół roku, wokół mojej osoby działo się wiele dziwnych rzeczy utrudniających mi życie…"

 

Mec. Marcin Grodzicki: postępowania z udziałem tzw. elementu zagranicznego, czyli osoby z zagranicy są zawsze czasochłonne i długotrwałe. Przede wszystkim wynika to z konieczności zachowania gwarancji procesowych przy doręczaniu korespondencji. Nie wysyła się jej w takich przypadkach zwykła pocztą (bezpośrednio), lecz zazwyczaj konieczne jest pośrednictwo np. ministerstwa sprawiedliwości. Kolejny problem to, czy państwo miejsca zamieszkania pozwanego jest chętne do współpracy przy doręczaniu korespondencji. Innymi słowy Pana pozew może upaść ze względów proceduralnych, na skutek niemożności doręczenia pozwanemu korespondencji. 

 

Poczta zgubiła paczkę?

 

Patryk: witam was, spotkała mnie ciężka sytuacja związana z Pocztą Polską. Wysłałem ubezpieczoną paczkę na 50 tys. zł za na kwotę 6,1 tys. zł. W środku był złoty łańcuszek wart ok. 10 tys. zł. Mój klient odmówił jednak przyjęcia paczki i myślałem, że ta do mnie wróci, ale nie wróciła. Złożyłem oficjalną skargę na infolinii Poczty Polskiej, gdzie opisałem sytuację i poprosiłem o odnalezienie tej paczki. Otrzymałem telefon zwrotny z Poczty Polskiej, gdzie stwierdzono, że nie można odnaleźć mojej paczki i, że muszę złożyć oficjalną reklamację na piśmie. Tak też zrobiłem oraz złożyłem na prokuraturze wniosek o ewentualnej kradzieży przez jednego z pracowników sortowni. Sprawy są na razie w toku. Postanowiłem również przestudiować regulamin firmy. Jest w niej punkt mówiący o tym, że ubezpieczenie nie obejmuje między innymi złota... A jedyną rekompensatę jako mogę otrzymać, to dziesięciokrotność opłaty za wysyłkę. Czyli w moim przypadku… 220 zł. Uważam, że sprawa jest dobrym materiałem na reportaż i czytając fora, wiem, że wiele osób ma podobny problem.

 

Mec. Marcin Grodzicki: szanowny Panie Patryku, jest takie łacińskie powiedzenie "ignorantia iuris nocet", czyli "nieznajomość prawa szkodzi". Decydując się na skorzystanie z usług Poczty Polskiej zaakceptował Pan warunki na jakich usługa jest świadczona. Wysyłając przesyłkę o tak dużej wartości, tym bardziej powinien Pan zapoznać się z regulaminem, zanim Pan odwiedził pocztę. Można oczywiście dywagować, czy pracownik przyjmujący przesyłkę, nie powinien dopytać się, co Pan wysyła. Jeśli rzeczywiście w regulaminie są takie zapisy ograniczające wysokość odszkodowania, to tym bardziej powinien Pan wcześniej ten regulamin sprawdzić. Oczywiście nie ponosi Pan odpowiedzialności za ewentualne zagubienie, bądź kradzież paczki. Mam nadzieję, że to się wkrótce wyjaśni.  

 

Podział majątku po rozwodzie

 

Marzena: dzień dobry, błagam o pomoc! W majestacie prawa okrada się ludzi z godności, poczucia bezpieczeństwa i sprawiedliwości a pozostawiając rozgoryczenie i ogromną niemoc. Po rozwodzie mój były mąż założył sprawę o podział majątku wspólnego, gdzie najbardziej wartościowym składnikiem naszego wspólnego majątku, jak się okazało, było prawo najmu lokalu mieszkalnego –  komunalnego w Warszawie. Sąd bez wahania wydał wyrok o spłacie byłego męża w kwocie 80 149,24 zł, zakładając, że najem lokalu trwałby jeszcze 10 lat. W tym momencie świat mi się zawalił. Skąd mam wziąć takie duże pieniądze? Sąd nie rozważył wniosku o rozłożenie na raty. Zadaję pytanie wszystkim prawnikom, sędziom i ustawodawcy, jak prawo niezbywalne może podlegać podziałowi? Prawa najmu nie można w żaden sposób przenieść na inną osobę. Nie potrafię tego zagadnienia w żaden sposób zrozumieć tym bardziej, że w mojej sytuacji mój były mąż, prawa najmu pozbawił się dobrowolnie wyprowadzając się do nowo poślubionej żony, a umowa została wypowiedziana z 6-miesięcznym okresem wypowiedzenia jeszcze przed zapadnięciem wyroku. Od wyroku złożyłam apelację, która niewiele zmieniała, a w zasadzie sąd II instancji podwyższył kwotę spłaty. Złożyłam o kasację wyroku i niestety sąd nie dostrzegł żadnych niespójności, czy też niejasności. Piszę do Państwa, jako ostatniej deski ratunku licząc, że ktoś pochyli się nad tym problemem i pomoże mi rozwiązać węzeł gordyjski, a zarazem pomoże innym w podobnej sytuacji. 

 

Mec. Marcin Grodzicki: Pani Marzeno, sytuacja Pani nie jest jednostkowa, choć na pewno jest bardzo trudna. Niestety nie znając sądowego uzasadnienia, niewiele mogę Pani pomóc. Niestety z z chwilą, gdy wyrok jest prawomocny, a tak jest w Pani przypadku, nie ma możliwości przecięcia tego "węzła gordyjskiego", jak Pani była łaskawa określić swoją sytuację. 

 

Wójt chce nam odebrać dzieci

 

Rodzina P.: wójt chce nam odebrać czwórkę dzieci, każe się nam wyprowadzić i mówi, że nie da nam tu normalnie żyć. Wójt obiecywał załatwić wszystkie papiery, zapewniał nas ze wszystko zrobi, żebyśmy spokojnie remontowali. Gdy skończyliśmy remont zgłosił nas do nadzoru budowlanego. Jesteśmy normalną rodziną. Ani ja, ani mąż nie pijemy, nie mamy żadnych nałogów. Błagam, pomóżcie nam.

 

Mec. Marcin Grodzicki: szanowni Państwo, obawiam się, że diabeł tkwi w szczegółach. Sama kontrola ze strony nadzoru budowlanego nie jest niczym złym, o ile remont przeprowadziliście Państwo remont zgodnie z przepisami i sztuką budowlaną. Natomiast jestem w stanie zrozumieć stanowisko Wójta, który ma za zadanie dbać m.in. o gminne mieszkania i bezpieczeństwo ludzi w nich mieszkających. Podejrzewam więc, że urzędnicy dopatrzyli się pewnych poważnych nieprawidłowości, które – w porozumieniu z nimi – powinni Państwo czym prędzej usunąć. Być może wtedy uda się zachować mieszkanie.

 

Państwo w Państwie

luq/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie