"U pani dyrygent widać prześwit w kroczy". "Pisałem w złości i po ciemku" - przeprasza doradca IPN
Krzysztof Wyszkowski, b. opozycjonista, członek Kolegium IPN wybrał się do filharmonii w Manchesterze. Jednak koncert nie przypadł mu do gustu, czemu dał wyraz na Twitterze. Przeszkadzały mu m.in. "baba w spodniach", repertuar, który nazwał muzyką "dla krów" i publiczność "angielska wiocha". "Chyba jakaś dziwna choroba panuje wśród legend opozycji" - skomentował jego wpisy jeden z internautów.
Wyszkowski nie ograniczył się jedynie do pojedynczego, kontrowersyjnego komentarza. Pomimo zakazu używania telefonów komórkowych w filharmonii, wpis o ubiorze dyrygentki Kariny Canellakis opatrzył dodatkowo zdjęciem.
U pani dyrygent widać odcisk stanika i prześwit w kroczy...ale to tylko Mendelsohn... pic.twitter.com/le1pzeujUe
— @KWyszkowski (@KWyszkowski) 22 lutego 2018
Również uwertura Mendelssohna nie przypadła Krzysztofowi Wyszkowskiemu do gustu. Nazwał ją "muzyką dla zwiększenia uroku i krów".
Dopiero Brahms doczekał się przychylnego komentarza, jednak nie do końca chodziło o walory muzyczne. Członek Kolegium IPN stwierdził bowiem, że "Brahms był dobry", ale tylko dlatego że "skrzydło fortepianu zasłaniało babiszcze i widok nie zagłuszał gry Chińczyka" - (pianisty Sunwooka Kima - red.).
Słowa dezaprobaty padły także pod adresem angielskiej publiczności, która zdaniem Wyszkowskiego zachowała się pod koniec koncertu niekulturalnie: "Publika zamiast oklaskiwać go (pianistę - red.) na stojąco, wychodziła zanim orkiestra wstała". Komentarz został opatrzony dopiskiem - "angielska wiocha".
Brahms był dobry, bo skrzydło fortepianu zasłanioło babiszcze i widok nie zagłuszał gry Chińczyka (?). Publika zamiast oklaskiwac go na stojąco, wychodziła zanim orkiestra wstała (angielska wiocha).
— @KWyszkowski (@KWyszkowski) 22 lutego 2018
"Subtelny znawca muzyki Mendelssohna"
Wpisy wywołały lawinę komentarzy na Twitterze.
"Niech mnie diabli! Nigdy bym nie przypuścił, że pan Wyszkowski jest takim subtelnym znawcą muzyki Mendelssohna! Prawdziwy romantyk. No i co za styl wypowiedzi. Elita" - napisał jeden z użytkowników Twittera.
"Czy Pan to pisał »na trzeżwo«? Czy tak po prostu jest Pan »wychowany«?" - pytają inni.
"Zniesmaczonych przepraszam"
W piątek, prawdopodobnie pod wpływem ostrych komentarzy pod swoim adresem, Wyszkowski przeprosił "zniesmaczonych" jego tweetami za swój - jak napisał - "brak opanowania".
Wczorajsze tłity z filharmonii pisałem w niepotrzebnej złości i po ciemku - zniesmaczonych przepraszam za brak opanowania (nawet chwytaka z GW, który zarobił na tym wierszówkę).
— @KWyszkowski (@KWyszkowski) 23 lutego 2018
polsatnews.pl
Czytaj więcej