"Narobiła sobie wielu wrogów, odmawiając pieniędzy". Gliński broni Polskiej Fundacji Narodowej
Wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński zaapelował o ostudzenie emocji i spokojną ocenę działań Polskiej Fundacji Narodowej, którą nadzoruje. W jego ocenie narobiła sobie ona wielu wrogów odmawiając pieniędzy wielu instytucjom.
Gliński powiedział w piątek w Poranku Rozgłośni Katolickich "Siódma 9", że PFN nie jest fundacją do rozdawania publicznych pieniędzy na różne projekty, które są tam składane.
- Przychodzi pan, który jest właścicielem kilku tytułów prasowych i żąda wsparcia - dość zresztą obcesowo żąda wsparcia - tej inicjatywy, ale nie dostaje tych pieniędzy, ponieważ PFN strzeże funduszy publicznych. Natychmiast w tych tytułach zaczyna się nagonka na Fundację - powiedział wicepremier. - No nie możemy tak funkcjonować i mówmy o tym wprost - dodał.
Zaznaczył, że nie ma jeszcze roku, gdy fundacja faktycznie funkcjonuje, musi ona bardzo precyzyjnie wybierać swoje cele i czasami jakieś błędy popełnia. - Na nią spadła jakaś potworna krytyka, jakby za te całe lata zaniedbań w polskiej polityce wizerunkowej - ocenił Gliński.
"Prosiłbym o wstrzemięźliwość i o sprawiedliwą ocenę"
Jego zdaniem, PFN "robi bardzo dużo i efekty tego będziemy widzieli".
- Prosiłbym o wstrzemięźliwość i o sprawiedliwą ocenę. Tak, fundacja musi podlegać ocenie (...) w statucie mam pewne uprawnienia dotyczące funkcjonowania tej fundacji, natomiast z punktu widzenia nadzoru, to w zasadzie mogę sprawdzić sprawozdanie tej fundacji - powiedział. Zaznaczył, że nie ma go jeszcze, ponieważ PFN ma czas do połowy roku, by je złożyć.
"Kłócimy się, czy spieramy o różne sprawy, żeby to szło w lepszym kierunku, bardziej dynamicznie, ale robi bardzo wiele rzeczy, o których nie wszyscy wiedzą. Zapowiedział, że będzie naciskać, by za jakiś czas PFN zrobiła dużą konferencję prasową i wszystko to przedstawiła".
"6-7 mln"
Zaznaczył, że jego resort odpowiada m.in. na interpelacje dotyczące fundacji i np. kampania billboardowa dotycząca polskich sądów nie kosztowała 19 mln zł, tylko 6-7 mln łącznie z innymi działaniami edukacyjnymi.
PFN została powołana w celu promowania dobrego wizerunku Polski oraz przeciwdziałania rozpowszechnianiu za granicą informacji i publikacji o nieprawdziwych treściach, krzywdzących lub zniesławiających Rzeczpospolitą Polską i naród polski. Po tym, gdy pod koniec stycznia Sejm uchwalił nowelizację ustawy o IPN, Nowoczesna złożyła wniosek o udostępnienie przez Polską Fundację Narodową informacji publicznej nt. działań, jakie podjęła w celu zwalczania zwrotu "polskie obozy śmierci" w okresie od października 2017 do stycznia 2018 roku.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze