Historyk zajmujący się tematem Holokaustu odsunięty od badań. Norman Davies "ogromnie zaniepokojony"

Polska
Historyk zajmujący się tematem Holokaustu odsunięty od badań. Norman Davies "ogromnie zaniepokojony"
PAP/Andrzej Grygiel
Sygnatariusze pisma wyrazili też nadzieję, że prezes IPN dr Jarosław Szarek cofnie decyzję o przeniesieniu historyka.

120 naukowców z Polski i zagranicy podpisało się pod listem w obronie dr. Adama Puławskiego, historyka badającego relacje polsko-żydowskie, którego odsunięto od badań. "Próba marginalizacji dr. Puławskiego (…) może zostać odebrana jako potwierdzenie (…) obaw o swobodę wypowiedzi historyków zajmujących się problematyką stosunku państwa i społeczeństwa polskiego do zagłady Żydów" - napisali.

Dr Adam Puławski został przeniesiony z Biura Badań Historycznych, w którym od wielu lat pracował, do Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu w Lublinie.

 

Specjalistę od Holokaustu zastąpi dekomunizator

 

Jak podało tok.fm, dr. Adama Puławskiego ma zastąpić dr Rafał Drabik, który ostatnio w IPN zajmował się problematyką związaną z dekomunizacją ulic.


Historyk nie chce komentować tej decyzji. Jak mówi, nie czuje się na siłach.


Decyzja o przeniesieniu oznacza w praktyce odsunięcie doktora od badań.


W obronie dr. Puławskiego stanęło 120 naukowców, w tym prof. Timothy Snyder z Uniwersytetu Yale, prof. Norman Davies czy prof. Andrzej Friszke z Instytutu Studiów Politycznych PAN.


W liście do szefa IPN dr. Jarosława Szarka wyrazili "ogromne zaniepokojenie".


"Próba marginalizacji dr. Puławskiego zbiega się z gorącą debatą na temat nowelizacji ustawy o IPN i może zostać odebrana jako potwierdzenie wyrażanych w niej obaw o swobodę wypowiedzi historyków zajmujących się problematyką stosunku państwa i społeczeństwa polskiego do zagłady Żydów" - wyjaśnili w liście.


Ich zdaniem przeniesienie doktora "oznacza również ograniczenie pluralizmu naukowego w samym Instytucie Pamięci Narodowej, co nie przyczyni się do wzmocnienia wiarygodności tej ważnej placówki badawczej".


Sygnatariusze pisma wyrazili też nadzieję, że prezes IPN cofnie decyzję o przeniesieniu historyka.


"Cała sytuacja wpisuje się pewien trend"


Pod listem podpisali się też m.in. prof. Andrzej Żbikowski z Żydowskiego Instytutu Historycznego, prof. Rafał Wnuk z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oraz prof. Dariusz Libionka z Centrum Badań nad Zagładą Żydów Instytut Filozofii i Socjologii PAN.


- Odnoszę wrażenie, że cała sytuacja związana z Adamem Puławskim wpisuje się w pewien trend: że każdy historyk, który prowadzi niezależne badania, które z kolei nie pasują do lansowanego obrazu naszego społeczeństwa jako nieskalanego, niewinnego, bohaterskiego, heroicznego - może być narażony na tego typu sytuacje – powiedział tok.fm prof. Piotr Witek, który także podpisał się pod listem.


Lubelski IPN nie skomentował decyzji o przeniesieniu dr. Puławskiego.

 

"Najlepszą strategią przetrwania był obóz koncentracyjny" - powiedział w minioną niedzielę gość "Wydarzeń o godz. 22:00, jeden z sygnatariuszy listu, prof. Andrzej Żbikowski z Żydowskiego Instytutu Historycznego. Wspomniał także, że polskie państwo podziemne unikało zaciągania w swoje szeregi Żydów.

 

 

Pisał o "obojętności" podziemia i rządu na uchodźstwie


Dr Adam Puławski jest autorem szeregu prac naukowych poświęconych Holokaustowi (m.in. książki "W obliczu Zagłady. Rząd RP na Uchodźstwie, Delegatura Rządu RP na Kraj, ZWZ-AK wobec deportacji Żydów do obozów zagłady (1941–1942)", czy teki edukacyjnej IPN "Zagłada Żydów polskich w czasie II wojny światowej").


Prowadził także wykłady, m.in. "Polskie podziemie i rząd w Londynie wobec masowych wywózek ludności żydowskiej do obozów zagłady (lipiec 1941–lipiec/wrzesień 1942)" czy "Zagłada Żydów w czasie II wojny światowej".

 

Tezę o tym, ze rząd na uchodźstwie "patrzył obojętnie na powstanie w getcie warszawskim i Zagładę" dr Puławski wyjaśnił obszernie w wywiadzie, którego udzielił 18 kwietnia 2017 r. Adamowi Leszczyńskiemu z "Gazety Wyborczej".

 

tok.fom, polsatnews.pl

prz/hlk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie