Śledztwo ws. ingerencji w wybory w USA. Oskarżony adwokat związany z byłym szefem sztabu Trumpa

Świat
Śledztwo ws. ingerencji w wybory w USA. Oskarżony adwokat związany z byłym szefem sztabu Trumpa
PAP/EPA/JIM LO SCALZO

Specjalny prokurator Robert Mueller oskarżył o składanie fałszywych zeznań adwokata Alexa van der Zwaana, związanego z byłym zastępcą sztabu wyborczego Donalda Trumpa Rickiem Gatesem. Z dokumentów ujawnionych we wtorek wynika, że oskarżony przyznał się do winy.

Biuro specjalnego prokuratora Muellera złożyło w sądzie federalnym dokumenty towarzyszące aktowi oskarżenia przeciw Van der Zwaanowi. Złożone w ubiegły piątek dokumenty, które zakwalifikowano jako "informację o przestępstwie", ujawniono we wtorek.

Taka klasyfikacja dokumentów - zdaniem ekspertów prawnych, cytowanych we wtorek w amerykańskich mediach - jest dokonywana tylko za zgodą oskarżonego.

 

Zgodził się na współpracę z zespołem Muellera

Zdaniem ekspertów zaklasyfikowanie dokumentów sprawy jako "informacja o przestępstwie" wskazuje, że Van der Zwaan, w przeszłości zatrudniony w londyńskim biurze prestiżowej nowojorskiej kancelarii adwokackiej Skadden, Arps, Slate, Meagher & Flom, przyznał się do winy i w zamian za złagodzenie wyroku zgodził się na współpracę z zespołem dochodzeniowym prokuratora Muellera.

 

Van der Zwaan jest żonaty z córką rosyjskiego oligarchy Germana Chana, 11. na liście najbogatszych ludzi w Rosji według czasopisma "Forbes".

 

Skłamał mówiąc, że nie miał kontaktów z Gatesem

Jak utrzymuje w akcie oskarżenia Mueller, Van der Zwaan skłamał na temat swojej działalności na Ukrainie w roku 2012 i złożył fałszywe zeznania, twierdząc, że nie miał kontaktów z Gatesem od sierpnia 2016 roku, podczas gdy prowadzący dochodzenie udowodnili, że rozmawiał z Gatesem o jego działalności na Ukrainie we wrześniu 2016 roku. Van der Zwaan został także oskarżony o składanie fałszywych zeznań o swoich kontaktach z osobą, której tożsamość została w aktach oskarżenia ukryta pod pseudonimem "Person A" ("Osoba A") i zniszczenie maili od tej osoby.


Oskarżenie Van der Zwaana nie jest związane z kampanią wyborczą Trumpa w roku 2016, ale dotyczy działalności na Ukrainie Ricka Gatesa i Paula Manaforta, byłego przewodniczącego sztabu kampanii wyborczej Trumpa. Manafort i Gates wykorzystywali kancelarię adwokacką, w której pracował biegle mówiący po rosyjsku Van Der Zwaan, w kampanii PR zmierzającej do oczyszczenia w oczach międzynarodowej opinii publicznej byłego prorosyjskiego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza z zarzutów, że proces o korupcję wytoczony b. premier Ukrainy Julii Tymoszenko w roku 2011 był politycznie motywowany.

 

12 zarzutów kryminalnych w tym spiskowania przeciwko USA

Specjalny prokurator Mueller w ubiegłym roku przedstawił Manafortowi i Gatesowi 12 zarzutów kryminalnych związanych z ich działalnością w roli konsultantów politycznych na Ukrainie, w tym m.in. zarzuty spiskowania przeciwko USA, prania brudnych pieniędzy, prowadzenia działań na rzecz obcego państwa bez odpowiedniego zarejestrowania i popełnienia oszustw podatkowych. Zarówno Gates, jak i Manafort utrzymują, że są niewinni. Manafort nie jest wymieniony w ujawnionym we wtorek akcie oskarżenia Alexa van der Zwaana.

Zdaniem ekspertów prawnych cytowanych we wtorek w amerykańskich mediach postawienie w stan oskarżenia Van der Zwaana nie ma kluczowego znaczenia dla śledztwa prowadzonego od mają ub. roku przez Muellera, ale jest częścią taktyki tego byłego dyrektora FBI, zmierzającej do "złowienia grubszej ryby".

Specjalny prokurator Robert Mueller został powołany na to stanowisko w maju 2017 roku z zadaniem "nadzorowania dochodzenia FBI, dotyczącego działań rosyjskiego rządu z zamiarem wywarcia wpływu na wybory prezydenckie roku 2016 i spraw z tym związanych".

W ubiegły piątek w wyniku dochodzenia Muellera amerykański resort sprawiedliwości postawił w stan oskarżenia 13 Rosjan oraz trzy rosyjskie podmioty w związku z ingerencją w wybory prezydenckie w 2016 roku.

PAP

mr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie