Trzęsienie ziemi w południowej Walii. Wiele zgłoszeń na policję, a internauci żartują

O zdarzeniu poinformował nas jeden z naszych widzów: "U mnie na południu w Poole (trzęsienie - red.) było ledwo odczuwalne" - relacjonuje pan Dariusz. Jak dodaje "mocniej zatrzęsło u jego znajomych z Cardiff".

Jak podaje BBC epicentrum znajdowało się 20 km na północ od Swansea, na głębokości 7,4 km.

Zwierzęta "wiedziały, co jest grane"

Według relacji mieszkańców południowej Walii wstrząsy były odczuwalne, ale próżno szukać informacji o zniszczeniach. Niektórzy nie wiedzieli co się dzieje, dopóki nie potwierdzili informacji w mediach społecznościowych.

W rozmowie z BBC niektórzy nazwali trzęsienie "najbardziej ekscytującą rzeczą, która mogła przydarzyć się w sobotnie popołudnie".

Niektórzy świadkowie zauważyli, że w pierwszej kolejności na wstrząsy zareagowały zwierzęta.

- Gdy poczułam, że mój dom się trzęsie wybiegłam na zewnątrz, trzęsłam się jak liść. Wcześniej z domu wybiegła moja kotka, więc wiedziała co jest grane - powiedziała stacji BBC Donna Johnson

Zniszczenia? Plastikowe meble

Większość internautów, żartuje sobie jednak ze skali wstrząsów. Na Twitterze pojawiły się np. zdjęcia przewróconych, plastikowych mebli ogrodowych, owiec lezących na grzbiecie i wywróconych filiżanek do kawy.

Spora część wpisów opatrzona jest komentarzami takimi jak: "musimy się odbudować".

The absolute state of my garden now #earthquake pic.twitter.com/LxXf9q1hmO

— Ieuan (@ieuan__) 17 lutego 2018

Live scenes as an #earthquake has hit parts of Wales. pic.twitter.com/3lrrgTEgOi

— Matt (@MattH_197) 17 lutego 2018

Policjanci z Cardiff wystosowali już na Twitterze komunikat, aby dzwonić na numer alarmowy tylko w poważnych przypadkach. Funkcjonariusze dostali wiele zgłoszeń w sprawie odczuwalnych wstrząsów, ale nikt nie zgłosił żadnych obrażeń, ani strat materialnych.

BBC News, polsatnews.pl

WIDEO: "Ikona Mórz" wypłynęła. Na pokładzie baseny, kina i sale balowe