Zagroził bronią i kazał zawieźć się na dworzec kolejowy
Policja zatrzymała w Radomsku (Łódzkie) 32-letniego mężczyznę, który grożąc kierowcy bronią kazał się zawieźć na dworzec kolejowy. Napastnik zabrał też telefon komórkowy należący do ofiary. 32-latkowi grozi kara do 15 lat więzienia.
W czwartek po południu dyżurny policji w Radomsku został poinformowany przez jednego z kierowców o tym, że chwilę wcześniej w centrum miasta mężczyzna z bronią w ręku wtargnął do jego samochodu, zażądał telefonu komórkowego i kazał zawieźć się na dworzec kolejowy. Gdy kierowca odmówił, napastnik wsiadł do innego auta, w którym znajdował się 69-letni mężczyzna.
W samochodzie przystawił kierowcy pistolet do ciała i kazał zawieźć się na dworzec kolejowy. Gdy dotarli na miejsce, napastnik zabrał kierowcy telefon komórkowy, wysiadł i wszedł do budynku dworca.
Po kilku minutach pokrzywdzony zauważył patrol policjantów, których poinformował o całym zdarzeniu. Chwilę później na terenie dworca kolejowego funkcjonariusze zatrzymali 32-latka, przy którym znaleziono skradziony telefon oraz pistolet gazowy. Mężczyzna w chwili zatrzymania był pijany. Nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania.
W jego miejscu zamieszkania zabezpieczono 91 sztuk amunicji.
Mężczyzna odpowie za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia, usiłowanie rozboju oraz nielegalne posiadanie broni i amunicji. Grozi mu kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze