Silny wiatr powoduje utrudnienia. Kilka tysięcy odbiorców bez prądu
Wiejący od poniedziałku wiatr spowodował w woj. śląskim m.in. awarie prądu dotykające we wtorek rano ponad 5,5 tys. odbiorców. Zablokowana została linia kolejowa Gliwice Łabędy - Taciszów. Strażacy interweniowali kilka razy. W woj. podlaskim, gdzie wiatr osiągający w porywach do 80 km/h spowodował awarie energetyczne bez prądu pozostaje ok. pół tysiąca odbiorców.
Jak wynika z wtorkowej porannej informacji służb kryzysowych wojewody śląskiego, uszkodzenia infrastruktury energetycznej miały w tym czasie miejsce w pięciu rozrzuconych na terenie województwa powiatach.
W gminie Godów w powiecie wodzisławskim awarie obejmujące łącznie 40 stacji energetycznych spowodowały na brak dostaw prądu do ok. 2,3 tys. odbiorców. W mieście Świętochłowice awarie o zasięgu 12 stacji skutkowały brakiem energii dla ok. 1,6 tys. odbiorców, a w gminie Jeleśnia w powiecie żywieckim awarie łącznie obejmujące 15 stacji - brakiem dostaw do 1,3 tys. odbiorców.
Uszkodzenia sieci energetycznej na mniejszą skalę miały też miejsce w gminie Chybie w powiecie Cieszyńskim oraz gminie Przystajń w powiecie kłobuckim. Energetycy szacowali, że większość uszkodzeń powinna zostać usunięta jeszcze we wtorek przed południem.
Utrudnienia na kolei
Podobnie zarządca kolejowej infrastruktury, spółka PKP Polskie Linie Kolejowe, pracował we wtorek rano nad udrożnieniem szlaku kolejowego Gliwice Łabędy - Taciszów. To główna linia E30 między Katowicami, a Kędzierzynem-Koźlem. Utrudnienia dotyczyły tam przewoźników Przewozy Regionalne i PKP IC. Po godz. 6. udrożniono tam jeden z dwóch torów.
Zamknięty pozostawał również we wtorek rano szlak kolejowy Wisła Głębce - Katowice na odcinku Ustroń Polana - Pszczyna. Samorządowy przewoźnik Koleje Śląskie wprowadził tam autobusową komunikację zastępczą. Kolejarze przewidywali usunięcie tam zakłóceń - do godziny ok. 09.30
Według informacji o utrudnieniach umieszczanych przez służby dyspozytorskie Kolei Śląskich na stronie internetowej tego przewoźnika, całkowicie odwołany we wtorek został pociąg z Wisły do Katowic sprzed godziny 5. a także jadący nieco później w przeciwnym kierunku: na odcinku Ustroń Polana - Wisła Głębce.
We wtorek rano bez przeszkód operowało lotnisko Katowice. Do chwili publikacji porannego raportu Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach Państwowa Straż Pożarna w woj. śląskim interweniowała w związku z wiatrami kilka razy.
Z ostrzeżeń służb meteorologicznych wynikało, że wiatr osiągający w porywach do ok. 80-90 km/h może w tym regionie wiać do ok. godz. 15.
Część drzewa spadła na auto
Urszula Kosicka-Suszyńska z PGE Dystrybucja oddział w Białymstoku poinformowała, że przyczyną zerwania linii energetycznych w województwie podlaskim jest utrzymujący się w regionie porywisty wiatr, wiejący momentami z prędkością 80 km/h.
W tej chwili, w godzinach porannych, bez prądu w regionie pozostaje ponad 450 odbiorców. - Najbardziej ucierpiał powiat zambrowski, siemiatycki i białostocki - poinformowała Kosicka-Suszyńska i dodała, że wszystkie awarie zostaną usunięte do godzin popołudniowych.
Do usuwania skutków silnego wiatru wyjeżdżali podlascy strażacy, którzy usuwali z dróg powalone konary drzew.
Dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku kpt. Adam Aleksiejczyk poinformował, że do najgroźniejszego zdarzenia doszło na terenie powiatu łomżyńskiego w miejscowości Sambory, gdzie na auto dostawcze spadła część drzewa.
- W wyniku zdarzenia w aucie została rozbita szyba, ale kierowcy na szczęście nic się nie stało - powiedział strażak i dodał, że nigdzie w regionie silny wiatr nie uszkodził budynków gospodarczych.
Według komunikatu białostockiego biura prognoz, w Podlaskiem podmuchy wiatru - w porywach od 25km/h do 80km/h utrzymają się we wtorek do godziny 18.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze