Sejm nie zgodził się na zdjęcie z obrad głosowania ws. wyboru sędziego TK. "Dubler dublera nadal pozostanie dublerem"

Polska
Sejm nie zgodził się na zdjęcie z obrad głosowania ws. wyboru sędziego TK. "Dubler dublera nadal pozostanie dublerem"
PAP/Jakub Kamiński

Poseł PO Borys Budka wnioskował w piątek o zdjęcie z porządku obrad Sejmu głosowania ws. wyboru sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Zaapelował także do prezydenta Andrzeja Dudy o zaprzysiężenie sędziego - jak mówił - prawidłowo wybranego na to stanowisko. Sejm odrzucił wniosek.

Posłowie w piątek mają głosować nad kandydaturą prof. Jarosława Wyrembaka na sędziego Trybunału Konstytucyjnego; ma on zastąpić zmarłego sędziego TK Henryka Ciocha. Kandydatura Wyrembaka została zgłoszona przez klub PiS.

 

Poseł Platformy wnioskował do marszałka Sejmu o zdjęcie tego punktu z porządku obrad Sejmu. - To już piąty raz, kiedy większość parlamentarna w tej sali złamie konstytucję. Po raz kolejny usiłujecie państwo wmówić, że wybierzecie sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Jest jasne dla wszystkich, że dubler dublera nadal pozostanie dublerem - mówił Budka.

 

Jak stwierdził, rządzący kolejny raz udowadniają, że TK jest dla nich "miejscem podziału łupów". - Nie chcecie rozmawiać o konstytucji, bo tej konstytucji nie szanujecie. Nie chcecie dokonać tego, co jest oczywiste - zaprzysiężenia osoby prawidłowo wybranej w 2015 r. - stwierdził Budka.

 

Dodał, że w tej sprawie zapadł wyrok Trybunału Konstytucyjnego. - Przypomnę, że w grudniu 2015 r. jasno stwierdzono, że wybór trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego był dokonany zgodnie z konstytucją - dodał.

 

"Jeszcze gorsza rzecz"

 

Poseł PO zaapelował także do marszałka Kuchcińskiego, aby ten zwrócił się do prezydenta Dudy o zaprzysiężenie prawidłowo - jego zdaniem - wybranego sędziego TK. Według Budki, poza tym, że większość sejmowa "po raz piąty złamie konstytucję", to dokona "jeszcze gorszej rzeczy" - w skład TK włączy "funkcjonariusza partyjnego".

 

Marszałek Kuchciński poddał złożony przez Budkę wniosek pod głosowanie; Sejm nie zgodził się na zdjęcie punktu z porządku obrad.

 

W grudniu 2015 r. Sejm wybrał do TK sędziów: Mariusza Muszyńskiego, Lecha Morawskiego i Henryka Ciocha. Poprzedni prezes TK Andrzej Rzepliński nie dopuszczał ich przez ponad rok do orzekania w TK, powołując się na wyroki TK o tym, że ich miejsca są zajęte przez trzech sędziów wybranych w październiku 2015 r. na podstawie prawnej uznanej przez TK za zgodną z konstytucją (chodzi o Andrzeja Jakubeckiego, Romana Hausera i Krzysztofa Ślebzaka, którzy nie zostali zaprzysiężeni przez prezydenta - red.).

 

PiS podkreślało, że nie ma żadnej podstawy prawnej, by Rzepliński nie dopuszczał do orzekania sędziów Muszyńskiego, Morawskiego i Ciocha, wybranych przez Sejm i zaprzysiężonych przez prezydenta. 20 grudnia 2016 r. (jeszcze jako p.o. prezes TK) Julia Przyłębska - która zastąpiła Rzeplińskiego po wygaśnięciu jego kadencji - w pełni włączyła wszystkich trzech do Trybunału.

 

PAP

prz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie