Jaki złożył wniosek o delegalizację stowarzyszenia Duma i Nowoczesność

Polska
Jaki złożył wniosek o delegalizację stowarzyszenia Duma i Nowoczesność
Polsat News

- Proszę o podjęcie działań, których skutkiem będzie delegalizacja stowarzyszenia Duma i Nowoczesność w jak najszybszym okresie czasu - napisał we wtorek wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki w piśmie skierowanym do Prokuratury Krajowej.

Wiceszef resortu opublikował we wtorek na Twitterze pismo, które skierował do Prokuratury Krajowej. "Proszę o podjęcie działań, których skutkiem będzie delegalizacja stowarzyszenia Duma i Nowoczesność w jak najszybszym okresie czasu, celem zapobieżenia ewentualnym dalszym niezgodnym z prawem działań" - czytamy w liście.

 

 

"Superwizjer" TVN24 ujawnił w sobotę wyniki swego dziennikarskiego śledztwa dotyczącego działalności niektórych polskich środowisk narodowych, m.in. stowarzyszenia "Duma i Nowoczesność".

 

Na nagraniach ukrytą kamerą są pokazane m.in. obchody 128. urodzin Adolfa Hitlera zorganizowane w 2017 r. w lesie nieopodal Wodzisławia Śląskiego. Materiał pokazuje m.in. rozwieszone na drzewach czerwone flagi ze swastykami i "ołtarzyk" ku czci Adolfa Hitlera z jego czarno-białą podobizną oraz wielką drewnianą swastyką nasączoną podpałką do grilla, która po zmroku zostaje podpalona. Widać też uczestników spotkania przebranych w mundury Wehrmachtu, wznoszenie toastów "za Adolfa Hitlera i naszą ojczyznę, ukochaną Polskę" i częstowanie tortem w kolorach flagi Trzeciej Rzeszy.

 

Rzeczniczka prasowa PK prok. Ewa Bialik informowała w poniedziałek, że na polecenie prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry, gliwicka prokuratura analizuje kwestię delegalizacji stowarzyszenia "Duma i Nowoczesność".

 

Prokurator Bialik przekazała we wtorek, że "na polecenie gliwickiej prokuratury zatrzymano trzech mężczyzn, którzy brali udział w spotkaniu w Wodzisławiu Śląskim; usłyszeli zarzuty dot. m.in. propagowania nazistowskiego ustroju".

 

Premier: organizacje, które gloryfikują totalitaryzmy, powinny być zdelegalizowane

 

Szef rządu został we wtorek zapytany na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu m.in. o to, czy jego zdaniem organizacje takie jak stowarzyszenie "Duma i Nowoczesność" czy Obóz Narodowo-Radykalny powinny być zdelegalizowane i czy rząd PiS zrobił w ostatnich latach wystarczająco dużo, by faszyzm się nie rodził.

 

- Takie organizacje, jak ta, o której pan wspomniał, które się posługują symbolami i pojęciami, które gloryfikują (...) niemiecki nazizm czy inne totalitaryzmy powinny być zdelegalizowane - odpowiedział Morawiecki. Podziękował jednocześnie dziennikarzom "za to, że tropią tego typu rzeczy".

 

- Te dwa totalitaryzmy, niemiecki nazizm i komunizm, to były największe tragedie XX wieku i jedne z największych tragedii w ogóle, w dziejach ludzkości, a młodzi ludzie (...), którzy tego typu symbole pokazują i posługują się nimi oczywiście wykazują się nie tylko ignorancją, ale powinni zostać ukarani, ponieważ w państwie polskim nie może być najmniejszej tolerancji dla symboli hitlerowskich, nazistowskich, faszystowskich czy komunistycznych - podkreślił premier.

 

Jak mówił, posługiwanie się takimi symbolami jest nie tylko niezgodne z prawem, ale też jest "wbrew wszelkim naszym wartościom". - Uderza w człowieczeństwo, uderza w naszych bohaterów - dodał Morawiecki. Wskazał w tym kontekście, że Polska "jako pierwszy stawiła opór hitlerowskim Niemcom" i poniosła w związku z tym "największą ofiarę".

 

- Nie ma tolerancji najmniejszej dla jakichkolwiek działań tego typu, one powinny być wyeliminowane - czy to dotyczących symboli komunistycznych, zbrodniczego systemu komunistycznego, czy, tak jak w tym przypadku, okrutnego, zbrodniczego systemu, który wprowadziły hitlerowskie Niemcy - oświadczył szef rządu.

 

 

PAP

mr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie