"Od tej słynnej kampanii wyborczej dwukrotnie wzrosły statystyki przestępstw z nienawiści". Diduszko-Zyglewska w "Tak czy Nie"
- To znana socjotechnika, zarządzanie strachem, czyli wskazywanie kogoś obcego jako źródło problemów, a teraz my cię przed tym kimś obronimy - powiedziała w "Tak czy Nie" Agata Diduszko-Zyglewska z "Krytyki Politycznej". Publicystka skomentowała w ten sposób sprawę środowego pobicia ciemnoskórej 14-latki w Warszawie.
Policja wyjaśnia sprawę napaści na 14-letnią ciemnoskórą dziewczynkę, która została zaatakowana przez nieznanego sprawcę na warszawskiej Ochocie. Napastnik miał krzyczeć: "Polska dla Polaków". Nastolatka trafiła do szpitala.
Diduszko: "Odpowiedzialność polityków PiS"
Zdaniem Diduszko-Zyglewskiej, odpowiedzialność za liczbę przestępstw popełnionych z nienawiści spoczywa na Prawie i Sprawiedliwości.
- Statystyki są takie, że niestety od dwóch lat, czyli od tej słynnej kampanii wyborczej, kiedy użyto uchodźców i obcych jako straszaka, dwukrotnie wzrosły statystyki przestępstw z nienawiści. Wzrosły o 100 proc. - powiedziała.
Jak podkreśliła, "wcześniej była tendencja spadkowa".
Zdaniem publicystki jest to efekt "działań Kaczyńskiego i Prawa i Sprawiedliwości".
- Czyli nazwania uchodźców tymi, którzy przenoszą choroby - tłumaczy Diduszko-Zyglewska. - To co oni robią, to znana socjotechnika, zarządzanie strachem, czyli wskazywanie kogoś obcego jako źródła problemów - powiedziała. - A teraz my cię przed tym kimś obronimy - dodała.
"10 mln Polaków w kilkanaście miesięcy zmieniło zdanie"
- Wskutek tego w ciągu kilkunastu miesięcy zdarzyło się w Polsce tak, że o ile w 2015 roku 74 proc. osób w Polsce było za przyjęciem uchodźców, to w kolejnym roku proporcje się odwróciły. 10 mln Polaków w kilkanaście miesięcy zmieniło zdanie - powiedziała Diduszko-Zyglewska.
Dotychczasowe odcinki "Tak czy Nie" można obejrzeć tutaj.
Polsat News
Czytaj więcej
Komentarze