Ponad 300 interwencji straży pożarnej w związku z wichurami i opadami śniegu. Powalone drzewa i uszkodzone budynki
W ciągu ostatniej doby w związku z usuwaniem skutków zjawisk atmosferycznych strażacy interweniowali 306 razy; ranna została jedna osoba - poinformował rzecznik PSP st. bryg. Paweł Frątczak. Bez dostępu do prądu pozostaje w całym kraju 26 tys. gospodarstw. Coraz silniej wieje w Tatrach; prędkość wiatru do 150 km na godzinę powala drzewa, zrywa linie energetyczne i uszkadza budynki na Podhalu.
Jak mówił rzecznik PSP, Straż Pożarna w całej Polsce wyjeżdżała w ciągu ostatniej doby 306 razy, z czego 252 interwencje związane były z wiatrem, a pozostałe 54 - z opadami śniegu.
Ze względu na wiatr najczęściej interweniowano w województwie małopolskim (81 interwencji) i śląskim (75 interwencji), z kolei najwięcej problemów ze względu na opady śniegu miało województwo podkarpackie - tam strażacy interweniowali 46 razy.
Jak mówił Frątczak, działania podejmowane przez Straż Pożarną polegały przede wszystkim na usuwaniu połamanych przez wichurę drzew lub ich konarów, a także zabezpieczaniu połamanych reklam czy elementów konstrukcyjnych budynków.
Ranny kierowca przygniecionego samochodu
W wyniku niedzielnych wichur w Nowosielcach w powiecie sanockim (województwo podkarpackie) została ranna jedna osoba.
- Tam na jadący samochód przewróciło się drzewo, kierowca został przewieziony do szpitala - poinformował rzecznik PSP.
Frątczak podał też, że zgodnie z danymi Rządowego Centrum Bezpieczeństwa w całym kraju bez dostępu do energii elektrycznej pozostaje 26 tys. gospodarstw - najwięcej (18,7 tys. gospodarstw) w województwie podkarpackim, 3,6 tys. w województwie śląskim, a 1,9 tys. w Małopolsce.
Wciąż obowiązują ostrzeżenia o silnym wietrze dla województwa podkarpackiego i małopolskiego.
Możliwe schodzenie średnich i dużych lawin
Jak poinformował w poniedziałek rzecznik zakopiańskiej straży Andrzej Król-Łęgowski, w ciągu minionej doby strażacy interweniowali niemal 60 razy - byli wzywani głównie do usuwania powalonych pod naporem wiatru drzew.
Dyżurny Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego odnotował na Kasprowym Wierchu podmuchy wiatru osiągające prędkość do 150 km na godzinę. W Zakopanem wiatr wieje z prędkością do 100 km na godzinę.
W Tatrach wiatr spowodował zwiększenie zagrożenia lawinowego do III stopnia. Silne podmuchy utworzyły niebezpieczne depozyty i nawisy śniegu na graniach. Wyzwolenie lawiny jest możliwe już przy małym obciążeniu. Możliwe jest także samoczynne schodzenie średnich, a sporadycznie także dużych lawin - ostrzegają ratownicy TOPR.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze