Żandarmeria zatrzymała b. szefa SKW gen. Piotra Pytla: "Odmówiłem zeznań", "absurdalne kwestie". Zarzuty o kontakty z Rosjanami

Polska

- Żandarmeria Wojskowa zatrzymała b. szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. bryg. rez. Piotra Pytla - podał rzecznik ŻW. Po wyjściu z prokuratury generał powiedział, że "odmówił zeznań", śledczy postawili mu nowe zarzuty. Zdaniem opozycji to "krytyczny moment" szefa MON. - Generał Pytel łapał obcych szpiegów, Macierewicz łapie polskich generałów - napisał Siemoniak na Twitterze.

Zatrzymanie potwierdził rzecznik Żandarmerii Wojskowej ppłk Artur Karpienko. Generał został przesłuchany w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie.

 

Generał odmówił zeznań

 

- Odmówiłem składania zeznań, trudno się odnosić do tak absurdalnych kwestii - oświadczył w środę po wyjściu z prokuratury były szef SKW Piotr Pytel. Jak ocenił, prowadzona przeciwko niemu sprawa ma charakter polityczny.

 

Po wyjściu z przesłuchania gen. Pytel powiedział dziennikarzom, że nie może udzielać żadnych informacji. Podkreślił, że śledztwo jest "niejasne".

 

- Albo ktoś zrobił coś niezgodnego z prawem, albo jest całkowicie czysty. W mojej sytuacji to jest ta druga opcja, stąd też mój komfort psychiczny, jeżeli chodzi o tę sprawę - dodał generał.

 

Pytel zaznaczył jednocześnie, że nie ma zastrzeżeń do "kolegów z Żandarmerii Wojskowej", którzy dokonali zatrzymania. - Zatrzymanie było przeprowadzone profesjonalne, z poszanowaniem moich praw - zapewnił. Informacje o zatrzymaniu Pytla pojawiły się w środę rano w mediach społecznościowych.

 

Jako pierwsza informację zamieściła żona gen Pytla.

 

 

Chwilę później wyjaśniła, że chodziło jej o "ŻW", a nie "ŻE".

 

Rzecznik Komendanta Głównego ŻW ppłk Artur Karpienko potwierdził te doniesienia. Na przesłuchanie został również wezwany inny były szef SKW gen. Janusz Nosek.

 

Macierewicz: zarzut nielegalnej współpracy z FSB

 

- Wobec gen. Pytla jest prowadzone śledztwo, stawiane mu są zarzuty w związku z nielegalnym współdziałaniem z FSB - powiedział PAP szef MON Antoni Macierewicz.

 

- Nie sądzę, żebyśmy mieli do czynienia z jakimiś działaniami, które wykraczają poza prowadzenie postępowania, związane ze stawianiem zarzutów - powiedział polityk PiS.

 

Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie powiedział, że do zatrzymania doszło na polecenie wydziału ds. wojskowych tej prokuratury. 

 

Po południu prokuratura poinformowała, że zarzut gla generała Pytla został zmieniony. 

 

Na przesłuchanie został również wezwany inny były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. Janusz Nosek. On z kolei usłyszał nowe zarzuty.

 

- Z uwagi na fakt, iż ustalenia śledztwa oparte są na materiałach niejawnych, prokuratura nie udziela informacji o szczegółach zarzutów, jak też informacji na temat materiału dowodowego będącego ich podstawą - podał w środę po południu w komunikacie rzecznik prokuratury Łukasz Łapczyński.

 

Łapczyński zaznaczył jednak, że - w przeciwieństwie do gen. Piotra Pytla - Janusz Nosek nie został zatrzymany, lecz zostało do niego skierowane wezwanie i "planowane są z nim czynności".

 

Po południu prokuratura poinformowała o postawieniu dwóch nowych zarzutów gen. Januszowi N.

 

"Nie mógł się stawić wczoraj w prokuraturze z uwagi na badania, które przechodził"

 

W rozmowie z TVN24, reprezentujący Pytla mec. Antoni Kania-Sieniawski poinformował, że zatrzymanie dotyczy zarzutów o kontakty, a nie współpracę gen. Pytla z rosyjską FSB.

 

- Do tej pory był postawiony ten zarzut kontaktów jako funkcjonariusza SKW, który się kontaktował z przedstawicielami rosyjskiej FSB bez zgody premiera - zaznaczył.

 

Jak dodał, z udziałem byłego szef SKW zostaną w środę przeprowadzone "czynności" w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie.

 

- Wiem, że czynność ta miała się odbyć wczoraj, ale z uwagi na badania, które generał przechodził, nie mógł się stawić wczoraj w prokuraturze i o tym został prokurator poinformowany - przekazał.

 

- Dzisiaj były zaplanowane kolejne badania pana generała, ale już nie udał się na te badania, ponieważ został zatrzymany - dodał.

 

PO: jest uczciwym oficerem

 

- Generał Piotr Pytel jest uczciwym oficerem, który w warunkach zagrażających nieraz życiu i zdrowiu służył Rzeczpospolitej i takie jego traktowanie w tej chwili jest absolutnie haniebne. Ci, którzy tak działają poniosą za to odpowiedzialność - zapowiedział Siemoniak w środę na konferencji prasowej w Sejmie.

 

- To jest krytyczny moment, jeśli chodzi o Antoniego Macierewicza, przekroczenie wszelkich granic. Konsekwentnie domagamy się jego dymisji i dymisji całego rządu - oświadczył polityk Platformy.

 

Siemoniak poinformował, że w związku z zatrzymaniem gen. Pytla, PO będzie wnioskowała o zwołanie nadzwyczajnych posiedzeń sejmowych komisji: obrony narodowej i komisji ds. służb specjalnych.

 

- Nie może tak być, że z jakichś politycznych powodów, tego rodzaju działania są podejmowane, a opinia publiczna o nich nie jest poinformowana - podkreślił.

 

- Generał Pytel łapał obcych szpiegów, Macierewicz łapie polskich generałów - napisał Siemoniak na Twitterze.

 

Zarzuty przekroczenia uprawnień

 

W październiku 2016 r. wydział spraw wojskowych prokuratury postawił zarzuty przekroczenia uprawnień byłym szefom Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. Januszowi N. i jego następcy gen. Piotrowi P. - oraz oficerowi SKW Krzysztofowi D. Grozi im do 3 lat więzienia.

 

W grudniu 2016 r. warszawska prokuratura potwierdziła informacje mediów o zarzutach przekroczenia uprawnień dla byłych szefów SKW - gen. Janusza N. i jego następcy gen. Piotra P. - oraz oficera SKW Krzysztofa D. - podała prokuratura.

 

Jak podała prokuratura, chodzi o przekroczenie uprawnień w związku z funkcjonowaniem SKW.

 

- Zarzuty wobec nich polegają na przekroczeniu uprawnień funkcjonariusza publicznego wskutek podjęcia współpracy ze służbą obcego państwa bez zgody prezesa Rady Ministrów, wymaganej przez ustawę o SKW i SWW - mówił ówczesny rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Michał Dziekański.

 

Art. 9 ustęp 2 ustawy o służbach kontrwywiadu i wywiadu wojskowego stanowi, że podjęcie przez szefów obu służb współpracy z "właściwymi organami i służbami innych państw" może nastąpić po uzyskaniu zgody prezesa Rady Ministrów, który przed wyrażeniem zgody zasięga opinii ministra obrony narodowej.

 

W tym śledztwie w kwietniu tego roku jako świadek zeznawał były premier Donald Tusk.

 

PAP, polsatnews.pl

nro/ml/hlk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie