"Brutalna walka, gdzie się nikt przed niczym nie cofa". Siemoniak o "wojnie" Macierewicza z prezydentem

Polska

- W różnych rankingach liderem, bądź zawsze w czołówce, jest Antoni Macierewicz - w rankingach najgorszych ministrów, najgorszych postaci tego rządu - i powinien być wymieniony - powiedział w programie "Gość Wydarzeń" były minister obrony Tomasz Siemoniak, komentując zapowiedzianą na listopad rekonstrukcję rządu. Przekonywał, że stan armii jest fatalny.

Siemoniak zwrócił uwagę, że modernizacja armii została zahamowana. Wskazywał na brak śmigłowców, dronów, rakiet Patriot, odejścia dowódców.  - I cały ciąg skandali – mówił Tomasz Siemoniak wskazując m.in. na kontrowersyjną postać Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika MON, i wypowiedzi Antoniego Macierewicza o "Mistralach za dolara".

 

"Największy paraliż wojska po 1989 r."


- To jest fatalny czas, który wieńczy ostry konflikt ministra obrony z prezydentem Andrzejem Dudą, zwierzchnikiem sił zbrojnych - podkreślił wiceprzewodniczący PO, wskazując m.in. na zablokowanie nominacji generalskich przez prezydenta.


- PiS, Andrzej Duda i Antoni Macierewicz doprowadzili do największego paraliżu wojska po 1989 r. - przekonywał były szef resortu obrony.

 

Dymisja Macierewicza kartą przetargową prezydenta Dudy?


Siemoniak zastanawiał się, czy dymisja Antoniego Macierewicza nie jest kartą przetargową prezydenta Andrzeja Dudy w rozmowach z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim w sprawie ustaw mających zreformować sądownictwo.


- Jeśli prezes (Kaczyński - red.) miałby na to przystać, być może prezydent ustąpi w sprawach sądowych - powiedział Siemoniak.

 

Wiceprzewodniczący PO uważa, że minister obrony narodowej powinien być wymieniony. - Ale ma silną pozycję polityczną i nie wiadomo, co będzie. Ja sądzę, że możliwości współpracy prezydenta z ministrem obrony nie ma, one się wyczerpały – zauważył.

 

"Ich boksy wewnętrzne nie mogą wszystkiego przysłaniać"

 

Blokada nominacji generalskich przez prezydenta nazwał "bronią atomową". -  Panowie ze sobą nie rozmawiają, obrzucają się jakimiś hakami z życiorysów swoich współpracowników. Macierewicz zablokował prawą wojskową rękę prezydenta - gen. Kraszewskiego - na rok nie będzie miał dostępu do tajemnic, więc ja nie wiem, co w tej wojnie musi się jeszcze wydarzyć, żeby Jarosław Kaczyński i PiS uznali, że gdzieś jest państwo, gdzieś jest wojsko, i ich boksy wewnętrzne nie mogą wszystkiego przysłaniać.

 

Prowadząca rozmowę Beata Lubecka zapytała o powody nieopublikowania aneksu do raportu WSI, na co nie zgadza się ani prezydent, ani nie prezes PiS. Publikacji domaga się szef MON. - Nie chcą kompromitować do reszty Macierewicza. Świętej pamięci Lech Kaczyński zablokował publikacje tego aneksu, kolejni prezydenci, Bronisław Komorowski i Andrzej Duda, w imię odpowiedzialności za państwo tę decyzję podtrzymali – powiedział Siemoniak.

 

"To jest brutalna walka wewnątrz PiS"


- Antoni Macierewicz przez swoich ludzi domaga się tego aneksu - to zresztą bezprecedensowa sytuacja, żeby szef służby kontrwywiadu wojskowego krytykował prezydenta - bo doskonale wie, że prezydent się na to nie zgodzi - wyjaśniał poseł PO.   


Siemoniak zauważył, że dzięki temu "ludzie popierający Macierewicza mogą formułować opinie, że WSI opanowały prezydenta". - To jest brutalna walka wewnątrz PiS, gdzie się nikt przed niczym nie cofa - spuentował były szef resortu obrony. 

 

O rekonstrukcji rządu: z dużej chmury mały deszcz

 

Komentując całość rekonstrukcji rządu, którą premier Beata Szydło zapowiedziała na połowę listopada, uznał, że to będzie "z dużej chmury mały deszcz". - Pozostanie Szydło, pozostaną najgorsi ministrowie, a ofiarą będzie np. minister Streżyńska. Nawet jeśli umiarkowanie oceniać, efekty pracy minister cyfryzacji, to nie ona pierwsza powinna pójść pod nóż rekonstrukcyjny - skomentował wiceprzewodniczący PO.   

 

 

polsatnews.pl

grz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie