Dziura wciągnęła dwa samochody. Zapadł się parking w Jaworznie
Dwa samochody wpadły w zapadlisko, które powstało na parkingu przed sklepem w Jaworznie (woj. śląskie). Lej ma dwa metry głębokości. Samochody wyciągnęła z niego straż pożarna. Nikomu nic się nie stało, ale pojazdy zostały uszkodzone.
Dziura, do której wpadły dwa zaparkowane na parkingu samochody, ma dwa metry głębokości, pięć metrów długości i dwa metry szerokości.
Nikomu nic się nie stało, straty to drobne uszkodzenia obu samochodów i zniszczona nawierzchnia parkingu z betonowej kostki.
Pojazdy wyciągnęli przy pomocy dźwigu strażacy.
Służby miejskie sprawdziły, czy nie doszło do uszkodzenia sieci gazowej.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek. Inspektorzy nadzoru budowlanego badają przyczynę zdarzenia. Sprawdza to także Spółka Restrukturyzacji Kopalń, bo Jaworzno leży na terenie, który w poprzednich latach był intensywnie eksploatowany przez kopalnie.
Według mieszkańców w pobliżu zapadliska w dawniejszych czasach funkcjonowały także chałupnicze odkrywki, tzw. biedaszyby.
Zapadlisko zostało na razie ogrodzone taśmą, a obok postawiono tablice ostrzegawcze.
Wkrótce miejskie służby mają zasypać dół.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze