Prawie 30 mln euro kary dla Austrii za błędne dane nt. deficytu
Komisja Europejska chce nałożyć na Austrię karę w wysokości 29,8 mln euro za przekazanie wprowadzających w błąd danych dotyczących deficytu i zadłużenia. Decyzja w tej sprawie należy do Rady UE, czyli rządów państw członkowskich.
Jak poinformowała w środę unijna komisarz ds. zatrudnienia Marianne Thyssen, w toku postępowania wyjaśniającego KE ustaliła, że władze austriackiego kraju związkowego Salzburg dopuściły się "poważnego zaniedbania", co doprowadziło do przekazania w latach 2012 i 2013 do unijnego urzędu statystycznego Eurostat wprowadzających w błąd danych dotyczących deficytu i zadłużenia Austrii w latach 2008-2012.
Według Thyssen austriackie władze wiedziały o błędnych danych przynajmniej od grudnia 2012 r. W kwietniu 2014 roku statystyki te zostały skorygowane i od tej pory publikowane są przez Eurostat bez zastrzeżeń.
Zdaniem unijnej komisarz tak wysoka kara wobec Austrii jest uzasadniona, bo prawidłowe statystyki są niezbędne dla Komisji Europejskiej.
Fałszowanie statystyk
Zaleceniem Komisji Europejskiej mają teraz zająć się ministrowie finansów państw UE, którzy podejmą ostateczną decyzję w tej sprawie. Jak podała agencja APA, austriacki minister finansów Hans Joerg Schelling wyraził nadzieję, że ministrowie albo odrzucą propozycję KE, albo przynajmniej obniżą wysokość kary.
KE wszczęła postępowanie w sprawie możliwości fałszowania statystyk w Austrii 3 maja 2016 r. Dochodzenie wykazało, że przez kilka lat w kraju związkowym Salzburg nie przestrzegano zasad rachunkowości jednostek sektora publicznego, brakowało kontroli, nie zgłaszano we właściwy sposób transakcji finansowych i niefinansowych, a zalecenia Austriackiej Federalnej Izby Obrachunkowej były ignorowane. W związku z tym dane związane z procedurą nadmiernego deficytu przekazywane do Eurostatu w 2012 i 2013 r. nie uwzględniały informacji o części długu zaciągniętego przez kraj związkowy Salzburg.
Zgodnie z unijnymi zasadami dyscypliny budżetowej kraje UE muszą utrzymywać deficyt poniżej 3 proc. PKB.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze