Buzek: jestem przekonany, że Tusk będzie się ubiegał o następne 2,5 roku jako przewodniczący RE
- To jest moje przekonanie, ale nie chciałbym wypowiadać się za przewodniczącego Tuska - tak stwierdził europoseł i były premier Jerzy Buzek w programie "Gość Wydarzeń", odnosząc się do tego czy Donald Tusk będzie się ubiegał o kolejną kadencję na stanowisku szefa Rady Europejskiej.
Donald Tusk na razie nie zadeklarował jasno czy chce odnowienia swojej kadencji. Jego obecna 2,5-letnia kadencja kończy się 31 maja. Jednak już w marcu powinna zapaść decyzja Rady Europejskiej, czy powierzyć Tuskowi ten urząd na kolejne 2,5 roku.
Zdaniem Jerzego Buzka szanse Tuska, wynikające z politycznych układów, teraz rosną. Ma to związek z zawarciem przez Centroprawicę w PE sojuszu z liberalnym klubem ALDE przy wyborach na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Antonio Tajaniego.
- Istotne jest, że zawarta koalicja z centrową partią liberalną to jest też 7 premierów w Radzie Europejskiej, którzy gotowi są poprzeć bez żadnych warunków na dalsze 2,5 roku przewodniczącego Rady - podkreślał Buzek.
- Polacy na wysokich stanowiskach w UE są bardzo ważni dla naszego kraju. To jest wzmocnienie Polski - zaznaczył.
"Pozostaję na stanowisku szefa Komisji Przemysłu"
Według informacji z Parlamentu Europejskiego chadecy zapłacili za umowę z liberałami w sprawie wyboru przewodniczącego Parlamentu Europejskiego m.in. oddając prestiżową posadą szefa komitetu przewodniczących komisji parlamentarnych PE, którą zajmował dotychczas Jerzy Buzek. W najbliższych dniach to stanowisko mają przejąć liberałowie.
Buzek podkreślał, że pozostaje przewodniczącym ważnej Komisji Przemysłu w PE.
- W ogóle nie ma o tym mowy bym stracił stanowisko przewodniczącego komisji. Komisja Przemysłu ma wiele ważnych spraw m.in. zajmuje się małymi i średnimi przedsiębiorstwami, innowacjami, energetyką i rynkiem cyfrowym. To wszystko pozostaje w moich rękach. Dalej kieruje tą komisją – zapewniał Buzek.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze