"Opuścimy salę, a oni nam ją zamkną". Lubnauer do Czarzastego
Posłowie opozycji spędzą święta w Sejmie. Chcą głosowania ustawy budżetowej i odwołania marszałka. - Zostaliśmy, bo uważamy, że tamto posiedzenie się nie skończyło - wyjaśniła Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej. Zdaniem Włodzimierza Czarzastego z SLD, z sali trzeba wyjść. - Zacznijcie rozmawiać, bo można mieć wrażenie, że po to siedzicie w Sejmie, żeby występować bez przerwy w telewizji - ocenił.
Najważniejsi politycy PiS - w tym prezes tej partii Jarosław Kaczyński i premier Beata Szydło - ogłosili "wyciągnięcie ręki na zgodę". Mimo to opozycja nie zaprzestała okupacji sali obrad w Sejmie. Zarzut: nieuprawnione przeniesienie głosowań do Sali Kolumnowej i blokowanie dostępu dziennikarzy do parlamentu.
- Uważamy że to jest czas, w którym musimy pokazać naszą determinację, myślę że Polacy mają prawo oczekiwać od polityków pewnej determinacji i to jest jej wyraz. Mówi pan, żeby opuścić salę? Oni nam ją wtedy zamkną – zwróciła się do Czarzastego posłanka Nowoczesnej.
- A jaka jest różnica między salą zamkniętą do 11 stycznia, a salą zamknięta z pięcioma posłami do 11 stycznia? - zapytał lider SLD.
- Różnica jest zasadnicza. My uważamy, że budżet został źle przegłosowany, a tamto posiedzenie się nie zamknęło – odpowiedziała Lubnauer w programie "Tak czy Nie".
Na głównej stronie portalu polsatnews.pl zamieściliśmy sondę z pytaniem: "Czy posłowie opozycji powinni kontynuować protest w Sejmie?" "Tak" odpowiedziało 55,2 głosujących, "Nie" - 44,8 proc.
Dotychczasowe odcinki programu "Tak czy Nie" można obejrzeć tutaj.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze