Ujazdowski: pani Gronkiewicz-Waltz powinna odejść ze stanowiska dla dobra publicznego
- Polityk, włodarz miasta w Europie Zachodniej, który dopuściłby się tak gigantycznych zaniedbań musiałby odejść. Tam norma polegałaby na rezygnacji - powiedział w programie "Graffiti" w Polsat News eurodeputowany PiS Kazimierz Michał Ujazdowski odnosząc się do afery reprywatyzacyjnej w stolicy. Jego zdaniem prezydent Warszawy powinna ustąpić ze stanowiska.
Ponad osiem godzin trwała burzliwa, nadzwyczajna sesja Rady Warszawy ws. reprywatyzacji, zwołana na wniosek prezydent stolicy. Radni ostatecznie nie zajęli się powołaniem komisji ds. reprywatyzacji, jej stworzenie postulowała Gronkiewicz-Waltz. Wcześniej podczas obrad na sali pojawiły się głosy krytykujące prezydent Warszawy i sugestie, że powinna zostać odwołana z funkcji.
Podobnego zdania jest Kazimierz Ujazdowski. W jego opinii, choć "zaniechania dotyczą wszystkich, bądź prawie wszystkich", to "za czasów pani prezydent Gronkiewicz-Waltz ten proceder powstał i przybrał tak gigantyczne rozmiary".
- To są w gruncie rzeczy jej urzędnicy i decyzje, bo decyzje wydaje się w imieniu miasta, a nie w imieniu urzędnika. Jestem tego samego zdania co, ci którzy twierdzą, że powinna odejść z tego stanowiska dla dobra publicznego - stwierdził. - Jeśli będzie urzędować w nieskończoność, to zaszkodzi miastu - skwitował.
Według eurodeputowanego PiS w stolicy konieczne jest wprowadzenie zarządu komisarycznego i przyspieszone wybory.
"Mam inne zdanie niż większość polityków PiS ws. konfliktu wokół TK"
Gość Piotra Witwickiego odniósł się także do sprawy konfliktu wokół Trybunału Konstytucyjnego.
- Moje zdanie rożni się w tej sprawie od większości polityków PiS; przedstawiam propozycję nieabstrakcyjną i nieidealistyczną, tylko taką, która może posłużyć tym, którzy mają dobrą wolę - podkreślił europarlamentarzysta. Spór ws. TK nazwał "nieszczęściem, które obciąża polską politykę".
Skomentował także opinię szefa klubu PiS i wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego, który w ostatnich dniach powiedział, że w kwestii Trybunału "trzeba będzie znaleźć takie rozwiązanie, aby sędziów, którzy nie zamierzają stosować się od uchwalonego przez Sejm prawa, odsunąć od dalszego szkodzenia instytucji TK".
- Mam inne zdanie niż pan marszałek Terlecki, szukam w tej sprawie możliwości wyjścia z klinczu, zawarcia kompromisu i uzdrowienia sytuacji wokół TK - powiedział. Przypomniał, że "w marcu tego roku zaproponował pierwszą wersję kompromisu ws. TK".
- Dziś trudniej jest o ten kompromis. I dziś wciąż uważam, że rdzeniem kompromisu ws. TK jest uregulowanie statusu sędziów, trzech wybranych przez poprzedni parlament i trzech wybranych przez obecny. To by uruchamiało kompromis i dawałoby szanse na uzdrowienie sytuacji - przekonywał.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze